Zamknięcia hoteli oferujących jednoosobowe pokoje dotykają najsłabszych ekonomicznie w Chicago

2011-09-13, 19:02:51

Bov Covel mieszkał w Belair Hotel od 36 lat. Dla niewidomego, z niewielkim ale stałym dochodem, Covela było to wystarczające rozwiązanie problemów mieszkaniowych, nawet jeżeli budynek od dawna nie był już remontowany i stał się miejscem dla tymczasowej klienteli.

Wkrótce jednak Covel i inni mieszkańcy Belair będą stąd wykwaterowani. Mieszkańcy tego i podobnego rodzaju Sheffield House w Lakeview eksmitowani będą z budynków, a nowe lokum z ich dochodami bardzo trudno jest znaleźć w tej okolicy. Chicago było kiedyś miejscem oferującym hotele mieszkaniowe, takie jak Belair, dla ludzi o niskich dochodach. Wraz z podnoszeniem się statusu tej dzielnicy, stare hotele musiały zanikać. Obrońcy najbiedniejszych także uważają, że przeznaczanie pieniędzy na utrzymywanie starych ruder jest bezcelowe, a środki finansowe lepiej można spożytkować na budowę nowych ekonomicznych kwater.

Bennett Lawson radny miejski mówi, „To, co robimy dla miasta i systemu, to wycofywanie się z dotychczasowego modelu mieszkaniowego. To, czego byśmy chcieli, to zagwarantować wszystkim bardziej stabilną sytuację mieszkaniową i wycofać się z dotychczasowego systemu, w którym niektóre warunki mieszkaniowe były dobre, ale większość fatalnych.” ##

Organizacje społeczne zajmujące się bezdomnymi i wymagającymi pomocy najbiedniejszymi mieszkańcami miasta wzięły w obronę wykwaterowywanych lokatorów starając się wymusić na władzach postępowanie zgodne z przepisami, co mogłoby oszczędzić tym ludziom, często niepełnosprawnym i schorowanym, dodatkowego stresu i pomóc w rozwiązaniu zazwyczaj bardzo trudnej sytuacji w jakiej się wkrótce znajdą.



www.hotelinfo24.pl