|
Powody zamknięcia działalności hotelowej w budynku Asystenta są nieubłagane. Hotel jest starym obiektem nie spełniającym wymogów przeciwpożarowych, a jego standard jest zbyt niski. Właściciel obiektu – Politechnika Poznańska – postanowiła więc o jego sprzedaży wraz z otaczającą go działką – poinformował Głos Wielkopolski
Wraz z zamknięciem Asystenta na poznańskim Łazarzu zniknie charakterystyczny punkt tej dzielnicy funkcjonujący od dziesiątek lat. Fakty są jednak bezlitosne. Samo dostosowanie hotelu do wymogów przeciwpożarowych mogłoby kosztować 1,5 mln złotych. A modernizacja wnętrz i adaptowanie ich na nowoczesny hotel znacznie więcej - nawet 5 mln złotych. Tak kosztowna inwestycja jest więc w przypadku Politechniki Poznańskiej, inwestycją nieopłacalną
- Powody zamknięcia domu gościnnego Asystent są dwa - mówi Janusz Napierała, kanclerz Politechniki Poznańskiej. - Po pierwsze straż pożarna nakazała wykonanie okresowych remontów, które zagwarantowałyby bezpieczeństwo gości. Kolejnym powodem zamknięcia domu gościnnego jest konieczność przeprowadzenia kosztownego, gruntownego remontu wnętrz.
Władze uczelni postanowił więc o sprzedaży Asystenta wraz z przyległą działką. Według wstępnych szacunków politechnika może na tym zarobić nawet kilkanaście milionów złotych.
Źródło: Głos Wielkopolski - 04.10.2011
|