|
Pięciogwiazdkowy hotel Karel V w Utrechcie wydaje się idealnym miejscem na weekendowy wypad. W tętniącym życiem holu, nie brakuje reklam dla całujących się par mającym nadzieję na romantyczną podróż.
Ale Jim Halfens patrzy na zdjęcie i widzi coś innego - dobre miejsce na rozwód. Halfens nie jest prawnikiem. Prowadzi firmę specjalizującą się w oferowaniu szybszej i tańszej alternatywy rozwodowej. Około pół roku temu, przeprowadzał wywiady wśród rozwodzących się par, i wykonał w tym zakresie niezbędne badania rynkowe.
"Mówili nam, że rozwód jest traumatycznym przeżyciem, czymś podobnym do przejażdżki na roller coasterze" mówi Halfens. "Nie jestem w stanie już dłużej pracować; mój szef narzeka na mnie; czasami trwa to trzy miesiące – mówili indagowani. Mamy przykłady, gdzie trwało to nawet trzy lata i ludzie zaczęli się zastanawiać, czy nie ma innego rozwiązania?" Wtedy właśnie Halfens wpadł na pomysł założenia hotelu rozwodowego. ##
Postawmy sprawę jasno - nie jest to jedyny hotel wypełniony nieszczęśliwymi parami. Usługa, którą proponuje Halfens w holenderskich luksusowych hotelach jest usługą prawną. "To rozwód w trzy dni, w hotelu" mówi Halfens . "Należy dodać, że nie każdemu odpowiada załatwianie takiej sprawy właśnie w hotelu.” Pary zdecydowane na załatwienie tego procesu w hotelu rozwodowym poddawane są szczegółowym wywiadom. Jeżeli zgodnie stwierdzą, że mogą szybko rozstrzygnąć sporne sprawy przy pomocy mediatora, zamiast prawników, wybierają cztero- lub pięciogwiazdkowy hotel, który im w tym pomoże.
Marie-Louise van As, pracująca jako mediator w Hotelu Rozwodowym mówi: „W Holandii rozwód trwa zwykle od sześciu do dziewięciu miesięcy. Skomplikowana sprawa rozwodowa może trwać od pięciu do 10 lat i kosztować 50.000 euro i więcej. To około 70.000 dolarów. Hotel Rozwodowy natomiast proponuje załatwienie rozwodu za 3.500 dolarów. Cena obejmuje zakwaterowanie. Jak dotąd, wszystkie pary decydowały się pozostawać w osobnych pokojach.
|