Janusz Mitulski – ekspert rynku hotelowego – oceniał szanse i możliwości rozwoju branży hotelowej w województwie lubuskim, a zwłaszcza w Gorzowie Wielkopolskim - w rozmowie z dziennikarzem Gazety Wyborczej
Zdaniem eksperta w północnej stolicy lubuskiego (Gorzów Wielkopolski) w dalszym ciągu istnieją szanse na powstanie kolejnego hotelu światowej klasy ekonomicznej. Poprzez wejście do Gorzowa (od października 2011) Best Western, jednej z najbardziej znanych marek w świecie, miasto stało się widoczne na mapie sieci hotelowych. Wynikają z tego same plusy, gdyż goście zamierzający skorzystać z usług hotelowych w tym regionie wybierają obiekty włączone do silnej sieci sprzedażowej, w których mogą realizować przywileje przysługujące lojalnym klientom sieci Best Western i organizacji partnerskich.
Chociaż klienci nie wybierają hotelu dla samego hotelu, to jednak dobra baza hotelowa jest istotnym czynnikiem decydującym o wyborze miasta. Dobrze gdy na jego terenie działa znana marka. - Według naszych analiz w Gorzowie jest 9 hoteli, które oferują 420 pokoi. Porównując z Zieloną Górą, wypadacie minimalnie słabiej. Tam jest 10 obiektów, które mają w sumie 438 pokoi. W Zielonej Górze jest jeden hotel sieciowy - Qubus - oraz dwa hotele czterogwiazdkowe - idealny dla biznesu Ruben oraz hotel Dana z rozbudowaną strefą spa. U was są już za to dwa hotele sieciowe - czterogwiazdkowy Qubus oraz trzygwiazdkowy Best Western. Wkrótce w Zielonej Górze ruszy budowa kolejnego hotelu sieciowego - Campanile. Będzie to Campanile New Generation, nowy produkt ekonomiczny sieci Louvre, który powiększy trzygwiazdkową bazę noclegową o 84 pokoje – mówi Mitulski
Bardzo korzystne, zdaniem eksperta, byłoby pozyskanie w Gorzowie obiektu światowej klasy ekonomicznej, czyli np. Express by Holiday Inn, Campanile lub Hampton by Hilton, oferującego bardzo dobry standard w relacji do ceny. ##
Odnosząc się do powstania hotelu przy Słowiance, Janusz Mitulski, ocenia jego szanse w zależności od sposobu jego zarządzania, działań marketingowych czy korelacji z bazą gastronomiczną. Niewątpliwym atutem hotelu będzie bliskie sąsiedztwo dużego basenu.
Oceniając możliwość wykorzystywania bazy noclegowej w związku z organizacją dużych imprez sportowych, Janusz Mitulski, podkreślił, że przy inwestycjach hotelowych nie patrzy się na imprezy sportowe, bo biznes hotelowy trwa przez cały rok, a wydarzenia sportowe, to zdarzenia okresowe.
Źródło: Gazeta Wyborcza - 08.10.2011
|