Wytworne hotele rodziny Likusów

2007-01-25, 20:37:10

Copernicus, Stary, Pod Różą - to hotele luksusowe, z gustownym i niebanalnym wnętrzem w starannie odnowionych zabytkowych kamienicach. Są ozdobą Krakowa, proponują turystom wygodę w pięknym otoczeniu i najlepszej klasy kuchnię

Hotele należą do krakowskiej rodziny Likusów. W rankingach najbogatszych Polaków ich nazwisko umieszczane jest w pierwszej dwudziestce. Obroty ich firm szacowane są na około trzy miliardy złotych. Oprócz hoteli rodzina inwestuje w budowę biurowców w Warszawie, kupuje działki budowlane i kamienice. Ma sieć ekskluzywnych butików i delikatesów oraz galerie handlowe, także na krakowskim Rynku Głównym. Do ich imperium należą również browar w Głubczycach, Polski Tytoń w Radomiu, krakowska Fabryka Cygar i Cygaretek. Najważniejsze spółki Likusów to Merkury, Wolf Immobilien i Holding Liwa.

Likusowie szybko zrozumieli, że warto inwestować w nieruchomości. - Wiedzieliśmy, że w miarę rozwoju kraju, będzie potrzeba eleganckich hoteli i centrów handlowych oraz nowoczesnych biurowców - mówi Leszek Likus. Najpierw przejęli zaniedbany hotel Pod Różą. Wtedy zrodził się pomysł szklanego dachu nad podwórkiem i urządzenia tam wytwornej restauracji. Takie rozwiązanie pojawia się również w kolejnych hotelach Likusów. Podobnie jak model wykwintnej kuchni z dobrym winem.

W 1996 roku kupili renesansową kamienicę przy ul. Kanoniczej w Krakowie, niedaleko Wawelu. Jej stan fachowcy określali jako „katastrofę budowlaną”. Szybko odrestaurowali ją, zachowując we wnętrzach średniowieczne portale, cenne malowidła, inskrypcje. Tak powstał luksusowy hotel Copernicus, ze wspaniałym widokiem na Wawel. Jako jedyny w Polsce został przyjęty do systemu rezerwacji najbardziej ekskluzywnej światowej sieci hoteli Relaise & Chateaux. Podczas wizyty w Krakowie w 2003 roku w apartamencie nr 103 zatrzymał się amerykański prezydent George Bush.

Potem gruntownie odnowili secesyjny hotel Monopol w Katowicach, urządzony w stylu art déco, a w ubiegłym roku luksusowy hotel Stary przy ulicy Szczepańskiej w Krakowie. Likusowie uratowali tym samym przed całkowitą ruiną zabytkową kamienicę, zachowując unikalne freski, kamienne dekoracje i gotyckie sklepienia. - Chcemy po sobie pozostawić coś trwałego i pięknego. Dlatego tak starannie, wykorzystując każdy zabytkowy szczegół, odnawiamy kamienice na nasze hotele i wyposażamy je na najwyższym poziomie - mówi Leszek Likus.

Likusowie pokazali, że odnowę zabytków potrafią robić z inwencją i szybciej niż inni. Zatrudniają dobrych fachowców, konserwacje zniszczonych obiektów robią dużymi nakładami środków, bardzo rzetelnie i efektownie - to przyznają nawet ludzie im nieprzychylni. Jednak nadzór budowlany kwestionuje niektóre ich pomysły, odbiegające od zatwierdzonych projektów. Tak było na przykład, gdy zamiast zadaszenia hotelu Starego, na jego szczycie zrobili taras ze wspaniałym widokiem na Kraków, a w podziemiach zbiornik przeciwpożarowy zamienili w basen dla gości. Od kilku miesięcy toczą się spory z urzędnikami, a hotel Stary nie ma wciąż formalnej zgody na użytkowanie. Burzę wywołały też ich propozycje komercyjnego wykorzystania podziemi Rynku Głównego.

-Mając takich inwestorów, którzy szybko ratują zabytki, władze we wszystkim powinny im pomagać, a nie mnożyć formalne problemy - uważa Jerzy Meysztowicz, krakowski biznesmen, były wicewojewoda.

Teraz Likusowie na krakowskim Kazimierzu planują budowę nowego hotelu i apartamentowca. We Wrocławiu kupili XIX-wieczny hotel Monopol, który zamierzają remontować. W Warszawie planują kolejne inwestycje, m.in. hotel na Powiślu i w parku Saskim.


Źródło: Rzeczpospolita – 24.01.2007 r.

 



www.hotelinfo24.pl