Ciąg dalszy sporów o POT

2007-01-30, 09:51:14

Minister gospodarki chce odwołać większość członków Rady Polskiej Organizacji Turystycznej - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Powód? Nie chcą zaakceptować kandydatury Mirosławy Boryczki, którą minister widziałby na stanowisku prezesa POT

Minister gospodarki Piotr Woźniak skierował pisma do samorządów i organizacji turystycznych, które wybierają swoich przedstawicieli do Rady POT z wnioskiem, aby wybrali nowych kandydatów. Chodzi o aż dwanaście z 18 osób, które zasiadają w radzie.

- Te osoby nie zjawiły się na kilku ostatnich posiedzeniach rady, co uniemożliwia podjęcie decyzji ustawowych, takich jak wybór biegłego rewidenta czy zaopiniowanie przedstawionej przez resort gospodarki kandydatury na stanowisko prezesa POT - mówi "Rz" minister Piotr Woźniak.

Problem w tym, że branża nie chce kandydatki ministra Mirosławy Boryczki na stanowisku szefa organizacji.

- Jest ona postrzegana jako swoisty koń trojański w POT z racji sprawowanej aktualnie funkcji szefowej rady nadzorczej Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych - mówi Wojciech Fedyk w imieniu Forum Regionalnych Organizacji Turystycznych. Branża turystyczna wkroczyła na wojenną ścieżkę z resortem gospodarki, gdy ten ujawnił, że zamierza zlikwidować POT poprzez połączenie jej z PAIiIZ.

- Niepojawianie się na radzie to wyraz naszej dezaprobaty dla polityki ministra. Chcemy go skłonić do refleksji i zmiany zdania w kwestii połączenia POT i PAIiIZ - mówi "Rz" Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki (PIT) i członek Rady POT, którego minister Woźniak chciałby odwołać.

Jan Korsak: - Zamiast dyskutować z nami o przyszłości POT, minister woli wymienić nas na ludzi, którzy bez zastanowienia będą wykonywać jego polecenia. To niedopuszczalne.

Wiadomo jednak że, pomysł łączenia instytucji nie ma poparcia politycznego, m.in. Kancelarii Premiera. W ostatni czwartek doszło do spotkania szefa gabinetu politycznego premiera ministra Adama Lipińskiego z Regionalnymi Organizacjami Turystycznymi, POT i PIT. Rozmowa dotyczyła m.in. szkodliwości połączenia POT i PAIiIZ.

W Radzie POT zasiada 18 osób: sześć wybieranych przez administrację rządową, sześć przez samorządy i sześć przez branżę turystyczną. Minister nie może ich odwołać bez zgody podmiotów, które je wybrały. Nieoficjalnie wiadomo już, że większość instytucji, do których zwrócił się minister, nie zamierza zmieniać swoich przedstawicieli w radzie.

Źródło: Rzeczpospolita i Gazeta Wyborcza – 26.01.2007 r.

 



www.hotelinfo24.pl