W 2011 r. zarejestrowano o 450 tysięcy więcej turystów, którzy odwiedzili gród Kraka, niż w 2010, ale nie przełożyło się to na wzrost zainkasowanych od turystów pieniędzy. Dlaczego tak się stało próbuje wyjaśnić dziennik Rzeczpospolita
W bieżącym roku do Krakowa zawitało 8,6 miliona turystów. Mimo tak imponującej liczby miejscowy biznes nie zarobił na nich więcej niż w ubiegłym roku. Turyści wydali tu bowiem o 600 milionów złotych mniej.
Większa liczba turystów wynika prawdopodobnie z nasilonej akcji promocyjnej prowadzonej przez odpowiedzialne miejskie służby. – Cały rok praktycznie nie wychodzimy z mediów – mówi Izabela Helbin, dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego, które prowadzi punkty informacji turystycznej i zajmuje się organizacją wielu prestiżowych imprez. ##
Według szczegółowych danych Małopolskiej Organizacji Turystycznej, do września bieżącego roku odwiedziło Kraków 6,45 miliona osób z kraju i 2,15 mln z zagranicy. Turyści wydali łącznie 2,9 mld złotych, czyli o 600 mln złotych mniej, niż w 2010 roku.
Te niższe wydatki wynikają zapewne z deszczowego lata i oszczędności wobec nadchodzącego kryzysu ekonomicznego. „[turyści]Wcześniej niż kiedyś planują przyjazd, wcześniej rezerwują hotele, a to wychodzi taniej. Poza tym ostatnie lato było deszczowe i wielu hotelarzy obniżyło oceny, by przyciągnąć gości.”, powiedział Marcin Kandefer, p.o. dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Krakowa.
Źródło: Rzeczpospolita – 28.11.2011
|