Naciągacze ze Słupska nie płacili za hotele

2011-12-05, 18:25:51

Małżeństwo ze Słupska korzystało z usług wysokiej klasy hoteli i nie regulowało rachunków uciekając z nich bez dopełnienia formalności, przede wszystkim tych finansowych. Jak to zwykle bywa zabawa trwała do czasu. Para został zatrzymana przez policję po doniesieniu złożonym przez jeden z hoteli – czytamy w Głosie Pomorza

Dwudziestoparoletni małżonkowie ze Słupska – Katarzyna i Kamil F. zarezerwowali telefonicznie pobyt w hotelu Erania w Malechowie koło Ustronia Morskiego. od piątku, 25 listopada. Dyrektor zarządzający i syn właścicieli tego czterogwiazdkowego hotelu powiedział, że obsługa hotelowa odebrała małżonków z dworca w Ustroniu, podobnie jak czynią wobec wielu innych gości.

Po krótkim czasie obsługa zaczęła baczniej przyglądać się nowym gościom z uwagi na ich nietypowe zachowanie. Małżonkowie zamawiali posiłki do pokoju, nie pokazywali się w miejscach publicznych, nie korzystali z hotelowych atrakcji. Rachunek za usługi mieli uregulować przy wyjeździe. ##

Podejrzenia przerodziły się w pewność, kiedy jedna z recepcjonistek sprawdzając listę nieuczciwych gości, funkcjonującą w ramach porozumienia znajomych z branży hotelarskiej, odnalazła ich dane. Okazało się, że Katarzyna i Kamil F. figurowali w kilku miejscach. Dwukrotnie bawili się w hotelach w Kołobrzegu, w tym w pięciogwiazdkowym, gdzie rachunek za tygodniowy pobyt wyniósł około czterech tysięcy złotych. Pojawiali się i znikali z innych hoteli zlokalizowanych w dalszych częściach Polski.

W toku postępowania policyjnego okazało się, że Katarzyna F. poszukiwana jest dwoma listami gończymi i ma odbyć karę roku i 45 dni więzienia za podobne oszustwa, została więc aresztowana, natomiast Kamil F. oświadczył, że chce dobrowolnie poddać się karze, został więc zwolniony do domu. Małżeństwu F. grozi do ośmiu lat więzienia.


Źródło: Głos Pomorza - 05.12.2012


www.hotelinfo24.pl