|
Niebawem przed krakowskim sądem ruszyć ma proces 39-letniego Krzysztofa F., który wyłudził usługi hotelowe w ośmiu hotelach. Oszustwo polegało na spędzaniu w każdym z nich kilku nocy i znikaniu bez płacenia rachunków – czytamy w Gazecie Krakowskiej.
Nieuregulowane rachunki opiewają łącznie na kwotę 10 tys. zł. Przestępstwa dopuścił się 39-letni mężczyzna, karany w 2010 roku za przestępstwa w stosunku do rodziny i prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym.
Podejrzany tłumaczy, że pomieszkiwanie w hotelach spowodowane było tym, że nie miał gdzie spać, a to z kolei niefortunnym splotem niekorzystnych okoliczności osobistych. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna w listopadzie 2010 r. zameldował się najpierw w hotelu Royal. Spędził tu trzy doby. Po żądaniu uregulowania rachunku na kwotę 936 zł mężczyzna opuścił hotel nie płacąc za pobyt. ##
Po tym zdarzeniu Krzysztof F. zamieszkiwał w kolejnych hotelach, w których sekwencja zdarzeń była podobna. Dotyczyło to m.in. hotelu Ascot, Monopol, Royal, Kossak, Saskiego, Wawelu i hotelu Stary, w którym do uregulowania wystawiono mu najwyższy rachunek w kwocie 3517 złotych. Mężczyzna przyznał się do winy.
Za nieuregulowane rachunki podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.
Źródło: Gazeta Krakowska - 29.01.2012
|