|
Zdaniem władz Gdańska liczba miejsc noclegowych przygotowanych na czerwcowe mistrzostwa zaspokoi popyt kibiców, ale ci którzy chcieliby znaleźć nocleg po w miarę przyzwoitych cenach powinni się pospieszyć, bo liczba miejsc topnieje, a ceny rosną – relacjonuje Dziennik Bałtycki
- Spełniamy wymagania UEFA, czyli zapewniliśmy 194 tys. miejsc w bazie noclegowej - komentuje Krzysztof Guzowski z Biura ds. Euro 2012 gdańskiego Urzędu Miasta. - Nie monitorujemy ilości dostępnych lub zajętych miejsc w bazie noclegowej, bo tego się nie da zrobić. Są to miejsca w hotelach o najwyższym standardzie, ale także kilkanaście tysięcy w pensjonatach oraz willach, kwaterach prywatnych i apartamentach.
Szanse są takie, że przygotowane przez Gdańsk około 200 tysięcy miejsc zostanie zagospodarowanych, ale czy na pewno? Według danych dostępnych obecnie, grupy kibiców zachęcone lepszymi ofertami uciekają do sąsiednich województw, ze względu ma koszt.
- Otrzymujemy doniesienia, że kibice szukają miejsc np. w Toruniu albo Elblągu - mówi Guzowski. - Tam ceny są dużo niższe, a i dojazd do Gdańska nie jest już problemem. Nie mamy przecież wpływu na ceny w hotelach lub hostelach. Jeżeli te koszta nie będą niższe, to niestety, ale duża część kibiców zamelduje się poza Trójmiastem. Nie każdego przecież stać na tak drogi nocleg. ##
W Trójmieście za dobę pobytu w hostelu można zapłacić ponad 600 złotych. Tymczasem nocleg w toruńskim hotelu to koszt ok. 300-500 złotych, a akceptowalna dla kibica cena to 100 euro za noc.
- Mamy jeszcze dostępne miejsca na czerwiec - mówi recepcjonistka jednego z toruńskich trzygwiazdkowych hoteli. - Nie mogę podać informacji, ile konkretnie. Mogę powiedzieć, że zainteresowanie wciąż rośnie. Coraz więcej kibiców dzwoni z zagranicy. Wynajem na dobę pokoju dwuosobowego z łazienką, telewizorem, pościelą i ręcznikami to koszt 400 złotych.
Źródło: Dziennik Bałtycki – 15.03.2012
|