Szef polskiego MSZ interweniuje u dyrektora hotelu w Berlinie

2012-03-22, 17:21:01

Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski wysłał do dyrektora berlińskiego hotelu Adlon, list w sprawie polskich kanałów telewizyjnych w ofercie programowej tego hotelu – czytamy w Gazecie Wyborczej

Minister Sikorski zbulwersowany był tym, że wśród dostępnych w hotelu Adlon kanałów telewizyjnych, są m.in. kanały irackie, czy ormiańskie, nie ma natomiast programów polskich. Jest to tym bardziej dziwne, że hotel znajduje się zaledwie około 70 kilometrów od granicy z Polską. „(...) czy nie mogliby Państwo dodać do oferty kanał z Polski, 38-milionowego kraju 70 km stąd?” – pyta w liście Radosław Sikorski. "Jestem pewny, że to sprawiłoby, że Państwa polscy goście poczuliby się jak w domu" - dodał Sikorski w liście do dyrektora hotelu.

W trakcie późniejszej rozmowy z dziennikarzami minister wyjaśnił, że o odpowiedni status języka polskiego upominał się nie tylko w Berlinie. Zaapelował do rodaków, aby reagowali na wszelkie przypadki gorszego traktowania języka polskiego w zagranicznych kurortach i hotelach.

Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że Ambasada RP w Paryżu wywalczyła przygotowanie przewodnika i audiobooka po Luwrze w języku polskim. Zauważył, że okazało się, iż chętnych do korzystania z tej nowości jest bardzo dużo - porównywalnie do korzystających z audiobooka niemieckiego. - Tam, gdzie polski rząd nie jest w stanie wpływać, np. na właścicieli hoteli, tam miliony polskich turystów muszą się domagać swoich praw podczas pobytu za granicą – dodał Sikorski. ##

Z ostatniej chwili: Jak informuje strona internetowa TVP (za PAP), – Menadżer hotelu wyraził ubolewanie z powodu rozczarowania polskiego ministra brakiem polskich kanałów telewizyjnych w pakiecie programów, które mogą oglądać w swoich pokojach goście Adlona – wyjaśniła rzeczniczka hotelu, Sabine Held. Kierownictwo hotelu postanowiło również udostępnić gościom kanał TVP Info. (22.03.2012)


Źródło: Gazeta Wyborcza – 21.03.2012



www.hotelinfo24.pl