|
FS Holding, spadkobierca Fabryki Samochodów Osobowych w Lublinie chce się pozbyć ośrodka wypoczynkowego w Firleju i sanatorium w Muszynie – donosi Gazeta Wyborcza
Kiedy 16 lat temu powstała państwowa spółka na bazie FSO, to znalazła się wśród 500 największych polskich przedsiębiorstw, ale szybko okazało się, że nie ma wystarczających środków finansowych na prowadzenie tak szeroko zakrojonej działalności. Zajmowała się bowiem tak skrajnie różnymi rodzajami działalności, jak handlem drewnem z jednej strony, a prowadzeniem sanatorium w Muszynie czy ośrodka wypoczynkowego w Firleju, z drugiej.
Po przeprowadzonej w międzyczasie prywatyzacji, powstały FS Holding zdecydował o wyprzedaży części majątku. W ofercie znalazł się ośrodek szkolno-wypoczynkowy nad jeziorem Firlej – możliwa jest także dzierżawa. Obiekt położony jest w odległości 40 kilometrów od Lublina. Oprócz drewnianych domków wczasowych (70 miejsc) jest tam hotel (20 miejsc), restauracja, sala bankietowa oraz konferencyjna. Na sprzedaż wystawiono także sanatorium Revita w Muszynie. ##
- To wszystko ma poniekąd związek z prywatyzacją. Przyszedł teraz czas na zmiany w naszej działalności. Mamy masę aktywów, ale jak im się przyjrzeć, to okazuje się, że albo przynoszą straty, albo nie pracują. Na przykład sanatorium Revita w swojej historii nie wypłaciła nam ani złotówki dywidendy – mówi Sławomir Stanowski, dyrektor finansowy spółki.
Źródło: Gazeta Wyborcza - 22.03.2012
|