Zarówno mieszkańcy, jaki i lokalni przedsiębiorcy chcą by w Białymstoku powstał aquapark, a raczej kompleks rekreacyjno-sportowy z centrum wystawowo-kongresowym. Miasto znalazło już miejsce, potrzebny jest inwestor – czytamy w Kurierze Porannym
– Zdajemy sobie sprawę, że aquapark to nierentowna inwestycja. Głównym źródłem zarobku może być jednak centrum konferencyjne oraz hotel – mówi Tomasz Buczek, dyrektor departamentu strategii i rozwoju białostockiego magistratu.
Planowany kompleks mógłby powstać w sąsiedztwie projektowanej hali widowiskowo-sportowej na Krywlanach oraz w pobliżu kampusu akademickiego i parku Zwierzyniec. – Najpierw jednak radni muszą uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Najwcześniej powinno być to zrealizowane w przyszłym roku – mówi Tomasz Buczek. ## Powodzenie planu uzależnione jest jednak od wyszukania poważnego inwestora. Zgodnie z planami nie ma to być zwykły park wodny. Tuż obok powstanie elegancki hotel. Dodatkowymi atrakcjami będą: sauna, jacuzzi, zjeżdżalnia oraz brodziki.
Budowę kompleksu wspierają lokalni przedsiębiorcy. – Musi być to obiekt na skalę europejską, a przede wszystkim symbol wypoczynku, jak na przykład wodny park w litewskich Druskiennikach – uważa Lech Pilecki, prezes Podlaskiego Klubu Biznesu.
Źródło: Kurier Poranny - 07.05.2012
|