Gerard Kolanowski, inwestor z Wołomina złożył wniosek do urzędu miasta o pozwolenie na wycięcie dawnego parku znajdującego się na działce budowlanej, na której mają powstać biura i hotel – informuje Tygodnik Podhalański
Biegiem spraw zaniepokojeni zostali okoliczni mieszkańcy, którzy zbulwersowani są planowaną wycinką. Burmistrz Janusz Majcher mówi, że hotel miał stanąć w głębi działki, a ten starodrzew miał zostać.
Sprawa ewentualnej wycinki drzew zostanie zbadana, jak zapowiada burmistrz, na bazie obowiązującego w tym miejscu planu zagospodarowania przestrzennego. - Badamy, czy nie zostały złamane procedury i kolejność składania wniosków – mówi zastępca burmistrza Wojciech Solik, dodając, że o ile działanie inwestora okaże się zgodne z prawem, to nic nie jest w stanie powstrzymać inwestycji. ##
W sprawie planowanej inwestycji zabrał również głos architekt Jan Karpiel Bułecka junior, który powiedział - Hotel będzie, ale w dawnej "Warszawiance", której przywracany jest dawny blask. Natomiast w miejsce drzew postawiony będzie budynek usługowy, biura i sklepy - tłumaczy. Według niego drzew nie można było uratować, ponieważ w większości są chore (wycięte zostaną tylko 3 zdrowe drzewa). Ponadto, tyle drzew, ile będzie wyciętych, zostanie w najbliższej przyszłości nasadzonych
Źródło: 24tp.pl – 06.08.2012
|