Po długo trwającym sporze i wyrokach sądów oraz opiniach wojewody i ministra rolnictwa, starostwo w Krośnie postanowiło pójść na kompromis, zrezygnować z drogi sądowej (wycofano kasację wyroku) i zawrzeć porozumienie z Tarnowskimi, spadkobiercami ostatniego właściciela pałacu, Stanisława Tarnowskiego-Męcińskiego.
- Zdecydowaliśmy się zakończyć sądowy spór. W sytuacji, gdy wojewoda, minister rolnictwa oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznały, że pałac nie podlegał reformie rolnej i należy go zwrócić rodzinie Tarnowskich, uznaliśmy, że nie warto go kontynuować. Co prawda jakiś czas temu złożyliśmy skargę kasacyjną, ale zdecydowaliśmy się ją wycofać i poszukać kompromisu - mówi Andrzej Guzik, wicestarosta krośnieński.
Aktualnie w środkowej części pałacu działa Muzeum Historyczne. Po tym, jak obie strony zrezygnował z wzajemnych roszczeń, Tarnowscy podpisali porozumienie i umowę o trzyletniej dzierżawie budynku przez Muzeum. ##
Jako, że Muzeum zajmuje tylko część pałacu, pozostaje kwestia zagospodarowania dwóch bocznych oficyn. Najprawdopodobniej zaadaptowane będą na cele komercyjne. Właściciele myślą więc o otwarciu w tym miejscu na przykład hotelu, bądź pensjonatu. Trzeba jednak będzie na nowo poszukać potencjalnych inwestorów, którzy jak dotąd, co zrozumiałe, nie byli zainteresowani ofertą z powodu braku uregulowania praw własnościowych.
Jeden z przedstawicieli rodu, Jan Tarnowski, marzy również o rewitalizacji otaczającego pałac parku. - Ten park był jednym z najpiękniejszych parków w Polsce. Po wojnie zniszczono architekturę parkową, ławki, rzeźby. Ale pozostały jeszcze drzewa - przypomina Tarnowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 20.09.2012
|