Okazuje się, że w specyficznych warunkach pogodowych najatrakcyjniejszym atutem wielu budynków może być ich wysokość. Odpowiednimi parametrami dysponują niektóre spośród warszawskich hoteli, w tym InterContinental i Marriott – czytamy w Gazecie Wyborczej
Niespotykane często warunki atmosferyczne miały miejsce, m.in. w dniu 12 października tego roku, kiedy to na przykład pasażerowie lotu z Okęcia do Moskwy mieli okazję podziwiania fantastycznych widoków i oglądać Warszawę z niesamowitej perspektywy.
Jeden z pasażerów tego lotu, Mateusz Olszowy, wykonał serię fotografii ilustrujących te niecodzienne widoki. - Na lotnisku było ciemno, szaro i ponuro. Byłem w szoku, gdy przebiliśmy się przez chmury i zobaczyłem taki widok - mówi Mateusz Olszowy.
Zdjęcia obrazują szczyty najwyższych stołecznych budynków, wśród których znajdują się między innymi hotele: InterContinental i Marriott. Góruje oczywiście Pałac Kultury, a przy nim wzdłuż Emilii Plater ustawiły się Żagiel Libeskinda (w budowie), hotel InterContinental i Warszawskie Centrum Finansowe. Dalej widać Rondo 1, a nieco na uboczu tkwi samotnie Warsaw Trade Tower przy Chłodnej, a hotel Marriott widać tylko na niektórych ujęciach. ##
Kiedy więc, goście tych hoteli przebywający na najwyższych piętrach cieszyć się mogą słońcem i piękną pogodą, to dolne partie budynku spowite są we mgle, ale zdarza się to tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 25.10.2012
|