Głupi żart, słony koszt – ewakuacja gości z warszawskiego InterContinentala

2012-11-08, 18:26:54

Wybryk czternastolatka skończy się niewesoło zarówno dla niego, jak i dla jego rodziców. Nastolatek, któremu się nudziło postanowił zrobić „kawał” i zadzwonił do hotelu InterContinental w Warszawie informując, że w hotelu jest podłożona bomba. Skończyło się ewakuacją wszystkich gości i pracowników hotelu – dowiadujemy się z Gazety.pl

Incydent miał miejsce 9 września przed godziną 23, kiedy to ktoś zadzwonił na alarmowy numer policji i poinformował, że w hotelu InterContinental w Warszawie podłożona jest bomba, która jakoby znajdowała się na trzecim piętrze. Mimo, iż policjanci podejrzewali, że może to być żart, to zgodnie z procedurami wszcząć należało akcję ewakuacyjną i sprawdzenie pirotechniczne.

Z hotelu ewakuowano prawie 400 gości i 25 pracowników. Gości trzeba było umieścić w innych hotelach, a akcja pirotechniczna przeprowadzona przez policję trwała prawie trzy godziny. Koszty tych wszystkich działań nie należą zapewne do najniższych. ##

Podejrzany nastolatek przyznał się do fałszywego alarmu. Odpowie za to przed sądem rodzinnym i nieletnich. Kosztami akcji obciążeni zostaną prawdopodobnie jego rodzice.


Źródło: Gazeta.pl – 08.11.2012



www.hotelinfo24.pl