Rzeszowskie: Alternatywna wigilia w hotelach

2012-12-23, 15:59:16

Świąteczne pobyty, których głównym elementem jest oczywiście wigilia, coraz większą ławą wchodzą na branżowy rynek hotelarski w województwie rzeszowskim,. Czy to z powodu zapracowania i braku czasu, czy też w związku z wygodą i możliwością pozbycia się stresów wywołanych „koniecznością” przygotowywania świąt, z roku na rok przybywa chętnych na skorzystanie z oferty świątecznej proponowanej między innymi przez hotelarzy – czytamy w portalu Nowiny24.pl

Niewątpliwie atrakcyjnie brzmi oferta zjedzenia wieczerzy wigilijnej w pałacowych wnętrzach i możliwości uczestniczenia w mszy, w zamkowej kaplicy, następnego ranka. Jeśli dodamy do tego świadomość pozbycia się „męczarni” przeżywanej co roku w domowej kuchni i wizja wypoczynku i relaksu w komfortowych hotelowych warunkach, to nic dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na spędzenie świąt poza domem.

Oferta wigilijna zawiera oczywiście wszystkie uświęcone tradycją ceremonie, jak np. wieczerza przy pięknie udekorowanym i suto zastawionym stole, łamanie się opłatkiem, wspólne śpiewanie pastorałek, wizyta kolędników lub świąteczne koncerty fortepianowe (na które zresztą trudno liczyć w zaciszu domowym). Święta spędzane w hotelu nie są, jak by się mogło zdawać domeną osób samotnych. Przeważają rodziny, nierzadko trzypokoleniowe.

- Przyjeżdżają z całej Polski, choć dominują goście z Warszawy. Doceniają fakt, że mają wszystko podane, posprzątane i mogą ten czas przeznaczyć tylko dla siebie. Sama bym tak zrobiła, gdybym tylko mogła – rozmarza się Gabriela Wojnarowicz z zespołu zamkowo-pałacowego w Krasiczynie. Impreza świąteczna kosztuje tu 549 złotych. ##

Hotel Splendor w Siedliskach proponuje natomiast wigilię z typowo regionalnymi potrawami, prezenty od św. Mikołaja, możliwość skorzystania z sauny i jacuzzi masażu lub zabiegu odmładzającego za 800 złotych od osoby.

- Faktycznie mamy coraz więcej zamówień, bo wszyscy pracują coraz dłużej i na stanie przy garnkach zwyczajnie nie mają ochoty. Dlatego w tym roku przygotujemy ok. 2 tys. uszek i ponad tysiąc pierogów – przyznaje Katarzyna Szeremeta z restauracji Gościniec w Rzeszowie.


Źródło: Nowiny24.pl – 23.12.2012



www.hotelinfo24.pl