Świat obserwował każdy krok Williama i Catherine, księcia i księżnej Cambridge, w trakcie ich dziewięciodniowej podróży do Kanady, pierwszej ich oficjalnej wizyty jako pary małżeńskiej.
Dla koordynatorów imprezy i personelu hotelowego, planowanie wizyty zaczęło się kilka miesięcy wcześniej. Nie lekceważy się żadnego szczegółu – przewidziano każdą potencjalną potrzebę i życzenie książęcej pary. Jak udowodniły poprzednie wizyty królewskie, trzeba zaplanować każdą wyjątkową sytuację - nawet awarię zasilania.
A mianowicie: o 16:42 w dniu 5 lipca 2010, na dwie godziny przed oficjalną kolacją z udziałem Królowej w Fairmont Royal York w Toronto, wyłącznik w stacji transformatorowej hydro stanął w płomieniach i hotel, a także około 250 tysięcy domów, pozbawionych zostało zasilania.
Mając do obsługi około 400 osób, w tym królową, księcia Filipa i premiera Stephena Harpera, szef kuchni hotelu David Garcelon robił wszystko, aby zachować spokój. Skontaktował się z innymi hotelami w centrum miasta, ale one również pozbawione były zasilania. Działając pod wpływem narastającej presji, Garcelon zdecydował się w końcu poprosić o pomoc żonę, która pracowała jako instruktor w pobliskim George Brown College. College’u nie dotknęła awaria, tak więc w trybie nadzwyczajnym postanowiono wypożyczyć ich kuchnię.
W międzyczasie, dyrektor bankietowy w Royal York, Rodrigues Lino, pożyczył furgonetkę zaparkowaną w pobliżu, na zewnątrz budynku RBC, dostarczającą towar do firmy prawniczej. Przekonał następnie policję w Toronto, aby eskortowała furgonetkę – wiozącą polędwicę wołową pochodzącą ze stanu Alberta, jęczmień Prairie oraz grzybowe risotto, warzywa i sosy - w godzinach szczytu. Garcelon i jego pracownicy zdążyli wykonać swoją pracę i wrócili na czas do hotelu.
"Pracujemy razem, aby upewnić się, że wszystko przebiega sprawnie" mówi Melanie Coates, która zajmuje się public relations w Fairmont. "Wszystko odbywa się w sposób precyzyjny. Jest to niezauważalne działanie."
Naturalnie, rezerwacje hotelowe dla Willa i Kate w Calgary i Yellowknife – dwóch miastach, w których przebywali w oficjalnych rezydencjach – były owiane tajemnicą. Jeżeli jakąś wskazówką mogą być byłe doświadczenia, to hotelowe przygotowania będą nie mniej rygorystyczne.
Proces planowania sprowadza się do "comiesięcznych kolejnych spotkań z przedstawicielami rządu", powiedziała Lori Coté, która zajmuje się public relations dla trzech hoteli Fairmont w Albercie. Wymaga to nie tylko spotkań z urzędnikami z Wielkiej Brytanii, ale także z rządem federalnym i rządami kanadyjskich prowincji – dodała Cote.
Nie podlegający żadnym ustępstwom, cały proces podlega protokołowi, jak określa to ulotny termin używany często i dobitnie przez biurokratów i fachowców od public relations, a procedury opisane są w pewnego rodzaju instrukcję, zasady której bezwzględnie musi przestrzegać hotelowy personel.
W przypadku królewskiej wizyty, protokół może oznaczać rezerwację całego piętra dla samej rodziny królewskiej, a ze względów bezpieczeństwa, opróżnienia pokoi znajdujących się powyżej i poniżej kwater królewskich.
Apartament Królewski w Fairmont Palliser w Calgary znajduje się na końcu korytarza, który może być "zamknięty i kontrolowany dość skutecznie z pokoi zewnętrznych", powiedział David Woodward, hotelowy dyrektor ds. sprzedaży i marketingu.
Protokół zawiera często postanowienia o prawie do kontroli na miejscu zakwaterowania dokonywanej przez urzędników państwowych w zakresie przygotowywania i układania menu, uwzględniania specjalnych wymagań, zwracania uwagi na możliwość występowania alergii, przestrzegania etykiety i planu odwiedzin, zapewnienia obecności najlepszych pracowników, blokowania wind i wyznaczenia osób do „układania czerwonych dywanów”.
Oznacza to również dodawanie osobistych akcentów. W lipcu zeszłego roku, personel w Royal York przyniósł królowej preferowane przez nią kosmetyki i kupił jej szenilową narzutę, powiedziała Coates. Pracownicy zdobyli archiwalną fotografię monarchini i jednego z jej ukochanych psów rasy corgi, umieścili ją w antycznych złoconych ramach i ustawili go na jej nocnym stoliku. Hotel podarował też księciu Filipowi miód zebrany przez pszczoły hodowane w sześciu ulach na hotelowym dachu.
"Wszystko może się dziać za kulisami, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że ten gość po prostu tam jest, zapisując te chwile spędzone w naszym hotelu w cudowny krąg pamięci", mówi Coates.
Dla hotelowych menedżerów, podobnie jak dla Gustave’a Flauberta i Miesa van der Rohe, Bóg jest obecny w szczegółach. A dla Fairmont Palliser, w momencie kiedy kończy remont Królewskiego Apartamentu, te szczegóły to: zupełnie nowe łóżko Stearns & Foster i specjalnie zaprojektowane meble, okładziny ścienne, wykładziny, parkiety, łazienka i oprawy oświetleniowe.
Chociaż Palliser nie mógł potwierdzić ani zaprzeczyć czy rzeczywiście para królewska miała przebywać w tym hotelu, to historia świadczyła na jego korzyść. Król Jerzy VI i królowa Elżbieta (przyszła Królowa Matka) zatrzymali się tu w 1939 roku. Ich córka Królowa Elżbieta złożyła dwie wizyty w tym hotelu - pobyt w Apartamencie Królewskim w lecie 1990 roku - i, zupełnie niedawno w czerwcu 2009 roku, Palliser gościł Księcia Edwarda i jego żonę Sophie, hrabinę Wessex.
Od października 2010 roku hotel wydał 9 milionów dolarów na remonty, włącznie z dwoma piętrami tzw. Fairmont Gold - "butikowym hotelu w hotelu". Wraz z dodatkowymi 15.000 do 20.000 dolarów, które przeznaczone będą na modernizację Apartamentu Królewskiego o powierzchni 800 metrów kwadratowych, z widokiem na centrum miasta Calgary i Bow River, Palliser powinien być odpowiednim miejscem dla króla, lub co najmniej drugiemu w sukcesji do tronu.
„Przeżywasz po prostu to doświadczenie raz dziennie i upewniasz się, aby mieli niezapomniane wrażenia” mówi Cote. „To będzie pierwsze wrażenie księżnej z pobytu w Kanadzie, chcielibyśmy więc, aby było to dobre wrażenie, które spowoduje, że będą chcieli tu wrócić w przyszłych latach.”
Julien Russell Brunet
|