Jestem tutaj, aby opłakiwać zniknięcie wielkiej amerykańskiej instytucji, motelu z zewnętrznym korytarzem, z którego jest dostęp do pokoi. W rzeczywistości wyrażenie jest błędne, ponieważ obiekty z „zewnętrznym korytarzem”, nie miały korytarzy w ogóle. Drzwi do pokoju gościnnego otwierają się bezpośrednio na cuda natury, śpiewające ptaki, łagodne bryzy. Niezliczeni przodkowie imigrantów, mieszkający w przeludnionych domach czynszowych północnego wschodu przepracowali długie lata, aby ich następne generacje, mogły sobie pozwolić na zamieszkanie we własnych domach z zewnętrznym korytarzem, na przedmieściach miast. Motel z zewnętrznym korytarzem jest metaforą Ameryki, otwierającą swoje drzwi na niezmierzone przestrzenie szans. Niestety jest ona zabijana przez kryminalistów, prawników, ceny energii i troskami związanymi z „bezpieczeństwem wewnętrznym”. Wstyd.
Pokój motelowy, którego drzwi otwierają się na zewnątrz, nie sprzyja kontroli obłożenia pokoi. Pamiętasz stare dobre czasy kina dla zmotoryzowanych, kiedy mogłeś ukryć czterech swoich przyjaciół w bagażniku Chryslera należącego do taty i zapłacić tylko za dwie osoby widoczne dla osoby pobierającej opłaty za bilety? Motele wyglądały podobnie, kiedy pojedynczy pokój przekształcał się w pokój dla sześciu kumpli, śpiących na podłodze, leczących kaca giganta. Dlaczego stanowi to dla ciebie problem, jeżeli masz sprawny i efektywny zespół housekeepingu? Wpisujesz się w zagadnienie ogólnej szczęśliwości gatunku ludzkiego, a twój bar zarabia kupę szmalu. W dzisiejszych czasach musimy identyfikować ze zdjęciem wszystkich przyjeżdżających do nas gości, aby upewnić się, że żaden z nich nie jest poszukiwanym terrorystą. Jeżeli Osama bin Laden zdecyduje się zamieszkać w Comfort Inn w Dubuque, to czy na pewno będzie się posługiwał swoim autentycznym paszportem?
Powiedziano mi, że zewnętrzne wejścia trudniejsze są do chronienia. Przestępcy mogą śledzić gości prościutko do drzwi wejściowych, sforsować je i uczynić mnóstwo paskudnych rzeczy. Czy zakładamy, że obłąkany kryminalista zawaha się wejść do wewnętrznego korytarza lub że pracownik recepcji zapamięta wzrokowo wszystkie ciemne typy „przestępców najbardziej poszukiwanych w USA”? Bądźmy interesowni: Czy adwokat gościa, będzie cię „miał na widelcu”, jeżeli nie wyglądałeś na miejsce parkingowe w poszukiwaniu niegodziwców, a z drugiej strony, jaka to różnica, gdy może się zdarzyć, że seryjny gwałciciel utnie sobie z tobą pogawędkę w recepcji i poprosi o pudełko zapałek?
Rozpatrzmy z kolei aspekt zabezpieczenia przed kradzieżami: „łatwiej jest dokonać kradzieży wyposażenia pokoi z korytarzy zewnętrznych”. Kiedyś na pewno, motele musiały chronić swoje wymyślne nowe telewizory kolorowe przy pomocy kabli anty kradzieżowych. Obecnie, można kupić telewizor w supermarkecie Wal-Mart, aby oglądać Oprah, za mnie więcej taki sam koszt, jak zabranie rodziny do McDonalda. Szabrownicy w Nowym Orleanie, wykorzystując spustoszenia dokonane przez huragan Katrina, zrabowali tyle samo materaców, co odbiorników telewizyjnych. Nikt już nawet nie kradnie pilotów do TV, ponieważ uświadomili sobie, że nie działają one z telewizorami kupowanymi w Wal-Marcie. Zamiast nich, zaczęli kraść baterie z pilotów, które wkładają do swoich iPodów i z niewzruszonym spokojem przechodzą sobie ku wyjściu, mijając nic nie podejrzewających pracowników recepcji. Chciałbym jeszcze być świadkiem, kiedy gość motelu starałby się upchnąć materac w swojej Hondzie Civic.
Mówi się, że obiekty z drzwiami pokoi, wychodzącymi bezpośrednio na zewnątrz są mniej efektywne energetycznie. Jeżeli jest to prawda, to tylko dlatego, że daje się gościowi indywidualną kontrolę nad zużyciem energii. Tak, podczas śnieżycy dużo ciepła z pokoju ucieka przez otwarte drzwi. Czy zakładamy, że większość gości bezustannie wchodzi i wychodzi z pokoju w czasie burzy śnieżnej, tak dla zabawy? Czy w najgorętszym dniu w roku normalny gość rozkręciłby na cały regulator klimatyzację i otworzył drzwi wejściowe? Czy naprawdę lepiej jest ogrzewać i schładzać tysiące metrów sześciennych korytarzy, niż zaufać rozsądkowi gości?
Obiekt z zewnętrznymi korytarzami ma wiele zalet, oczekiwanych przez gości. Droga od samochodu do pokoju jest około tysiąc razy krótsza lub przynajmniej tak się wydaje, kiedy dźwigam 50 kilogramową walizkę mojej żony, którą spakowała na dwudniową wycieczkę. Jeżeli towarzyszy mi mój Cocker Spaniel, mogę go bezpośrednio wyprowadzić na zewnątrz aby załatwił swoje potrzeby (w obecnych „przyjaznych dla zwierząt domowych”, wewnętrznych korytarzach hotelowych, możesz się założyć, że mokra plama na dywanie to nie rozlane martini). Jeżeli zapomniałem i zostawiłem śpiącą w samochodzie ciocię Mabel, mogę przespacerować się z powrotem i zaprowadzić ją do pokoju, zamiast przedzierać się ponownie przez labirynt korytarzy i wind.
I co jest w tym najlepsze, kiedy Harley wymaga wymiany oleju, mogę to zrobić bezpośrednio w moim klimatyzowanym pokoju. Podczas oglądania programu z Oprah.
Larry Mundy
|
