Papież Franciszek na pokładzie Dreamlinera LOT-u

– LOT ma prawie 40-letnie doświadczenie w organizacji papieskich podróży. Wielokrotnie gościliśmy na pokładzie papieża Jana Pawła II, jak również jego następcę Benedykta XVI. Ojciec Święty Franciszek jest pierwszy papieżem, który poleciał do Rzymu na pokładzie najnowocześniejszego samolotu, jaki posiada LOT, Boeinga 787 Dreamliner. To dla nas ogromne wyróżnienie. Mamy nadzieję, że podróż LOT-em była dla Ojca Świętego przyjemnym i komfortowym doświadczeniem – mówi Rafał Milczarski, Prezes Zarządu LOT.
– Wierzę, że Jego Świętobliwość oraz pasażerowie tego wyjątkowego rejsu wywiozą z Polski najlepsze wspomnienia – mówi Robert Pietryszyn, Prezes Zarządu Grupy LOTOS S.A. – Grupa LOTOS włączyła się w obchody wydarzenia, jako Współorganizator Rejsu Papieskiego z Krakowa do Rzymu, dostarczając najlepszej jakości paliwo lotnicze wyprodukowane w Gdańsku, w jednej z najnowocześniejszych rafinerii w Europie – dodaje Robert Pietryszyn.

Kapitanem rejsu papieskiego był jeden z najbardziej utytułowanych polskich lotników i mistrz wielu dyscyplin lotniczych Jerzy Makula, a szefową pokładu Lidia Perek. W sumie nad komfortem i bezpieczeństwem blisko 130 pasażerów czuwało 3 pilotów i 11 członków personelu pokładowego. Pokonanie trasy z Krakowa do Rzymu zajęło Dreamlinerowi niespełna 2 godziny.

Za sprawą LOT-u papież Franciszek doświadczył komfortu podróżowania samolotem, który jest uznawany za najbardziej zaawansowany technologicznie. Dzięki lepszemu ciśnieniu panującemu w kabinie oraz większej wilgotności powietrza, podróż Boeingiem 787 jest dużo bardziej komfortowa, a pasażerowie po jej zakończeniu dużo bardziej wypoczęci.

Ojciec Święty miał też okazję spróbować dań, jakie LOT serwuje swoim pasażerom w rejsach dalekiego zasięgu. W menu znalazły się potrawy inspirowane tradycyjną włoską i polską kuchnią, ze składnikami takimi jak podhalański owczy ser czy raki prosto z Mazur. Załoga LOT-u zaserwowała też ulubioną herbatę papieża, yerba mate, podaną w oryginalnej tykwie. Dania zostały podane na specjalnej, okolicznościowej porcelanie, która po powrocie samolotu do Polski dołączyła do zbioru papieskich pamiątek LOT-u.

Dreamliner został na ten rejs zatankowany paliwem dostarczonym przez Grupę LOTOS, która była współorganizatorem podróży powrotnej Ojca Świętego Franciszka. Boeing 787 może zatankować maksymalnie 140 tysięcy litrów paliwa, co odpowiada zatankowaniu ponad 3 tysięcy samochodów osobowych. Grupa LOTOS jest jednym z liderów sprzedaży paliwa lotniczego Jet A-1.

Paliwo lotnicze z LOTOSU trafia do samolotów na pięciu polskich lotniskach, są to: Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku, Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina w Warszawie, Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach, Port Lotniczy Lublin oraz Regionalny Port Lotniczy Olsztyn-Mazury w Szymanach. Sprzedaż paliwa lotniczego odbywa się za pośrednictwem spółki Grupy LOTOS i koncernu British Petroleum – LOTOS–Air BP Polska. W 2015 roku we wszystkich obsługiwanych portach lotniczych spółka LOTOS-Air BP Polska obsłużyła bezpośrednio, czyli do skrzydła, kilkuset klientów.

Autocysterny, które będą tankowały paliwo lotnicze do papieskiego samolotu mają pojemność 33 tys. litrów, a prędkość tankowania może wynieść nawet 1,5 tys. l/min. To prawdziwe odrzutowce wśród autocystern. Dla porównania, 33 tys. litrów to jednodniowa sprzedaż kilku stacji paliw.

Samolot Boeing 787 Deamliner, którym będzie leciał Ojciec Święty, może zatankować maksymalnie 138,7 tys. litrów paliwa - taka ilość wystarczyłaby do zatankowania ponad 3 tys. samochodów. Przed każdym rejsem, kapitan samolotu oblicza ilość potrzebnego paliwa, uwzględniając odpowiednio liczbę pasażerów oraz wagę transportowanego bagażu.

Dreamliner osiąga pułap nawet kilkunastu kilometrów. Na wysokości przelotowej 10 km, temperatura powietrza wynosi -50°C, stąd paliwo lotnicze musi spełniać najwyższe normy jakościowe i być odporne na tak niskie temperatury. Dzięki silnikom nowej generacji oraz wykorzystaniu kompozytowych materiałów do budowy kadłuba, Dreamliner spala jednak dużo mniej paliwa niż inne samoloty o podobnej wielkości i zasięgu, emituje również dużo mniej dwutlenku węgla, przez co jest to samolot ekonomiczny i przyjazny dla środowiska.

Boeing 787 zapewnia również najwyższy poziom wygody i to niezależnie od klasy podróży. Samolot podzielony jest na trzy klasy podróży. LOT Business Class to 18 foteli, które dają najwięcej przestrzeni osobistej i gwarantują prywatność w trakcie rejsu. Każdy z foteli w tej klasie rozkłada się do pozycji zupełnie płaskiego łóżka, o długości 190 cm. Goście podróżujący w klasie LOT Premium Economy, dla swojego komfortu mają do dyspozycji 21 szerokich foteli z podnóżkami, podparciami pod uda i miękkimi oparciami. Również klasa LOT Economy, dzięki wygodnym fotelom z szerokimi zagłówkami wyposażonym w ekrany LCD i gniazda elektryczne, pozwala cieszyć się wysokim standardem i maksymalnym komfortem odbywanej podróży.

Na co dzień Dreamlinery LOT-u wykonują połączenia dalekiego zasięgu do Tokio, Pekinu, Nowego Jorku, Chicago i Toronto. Od października 2016 będą również obsługiwały nowe połączenie do Seulu.


Źródło: LOT.com/pl/ - 01.08.2016