Na polskich lotniskach bez opóznień w czasie świąt

Ponad 30-minutowe opóźnienia lotów — porównanie popularnych lotnisk na całym świecie z lotniskami polskimi


W porównaniu ze światowymi lotniskami, polskie wypadają naprawdę nieźle — średnio zaledwie 5% lotów spóźnia się o ponad 30 minut. W okresie świąt Bożego Narodzenia opóźnienia odlotów na zagranicznych lotniskach wzrastają średnio o 2% i dotyczą 11% odlotów. Średnie opóźnienie wynosi 74 minuty. Tymczasem w Polsce, opóźnienia kształtują się na tym samym poziomie, niezależnie od sezonu. Podróżni na loty z dużym poślizgiem czasowym czekają średnio 66 minut, czyli o 8 minut krócej niż na lotniskach zagranicznych.

Opóźnienia na popularnych lotniskach w Polsce podczas świąt

Podróżni, którzy wylatują z portu lotniczego Kraków-Balice, powinni uzbroić się w cierpliwość. W ciągu dwóch ostatnich lat podczas świąt loty z Krakowa spóźniały się najczęściej. W rankingu najlepiej wypada natomiast lotnisko w Katowicach, które może pochwalić się zaledwie 2% odsetkiem lotów opóźnionych o więcej niż 30 minut. Również porty lotnicze w innych miastach — Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu — z wynikiem od 3% do 4% opóźnień odlotów wypadają bardzo dobrze. Pod względem średniego czasu oczekiwania pierwsze miejsce zajmuje port lotniczy w Szczecinie. Na tym lotnisku podróżni czekają na loty z dużym opóźnieniem średnio 48 minut.

Długiego oczekiwania na lot nie można niestety przewidzieć, ale można się na nie odpowiednio przygotować. Oto parę przydatnych wskazówek dla wylatujących z Poznania, Wrocławia i Krakowa, którzy będą zmuszeni zabić czas przymusowo spędzony na lotnisku:

• Poznań: w ostatnich latach terminal lotniska został rozbudowany i zmodernizowany, między innymi o nową część komercyjną. A od czerwca tego roku podróżni mają również dostęp do bezpłatnego internetu bezprzewodowego w dwóch opcjach: “bez limitu” dla zalogowanych użytkowników lub jako “gość” na 30 minut (z koniecznością ponownego logowania po upływie sesji).

• Wrocław: rok Europejskiej Stolicy Kultury dobiega końca. Dla tych, którzy nie zdążyli wziąć udziału w ciekawych wydarzeniach w ramach imprezy, a na święta wylatują z Wrocławia, mamy pocieszenie. Do 31 grudnia na wrocławskim lotnisku  można oglądać prace Kuby Bąkowskiego z cyklu „Inwazja”. Wystawa prezentowana jest w hali portu lotniczego.

• Kraków: w razie opóźnień podróżni najwięcej czasu spędzą właśnie w Krakowie. Na szczęście przed tegorocznymi Światowymi Dniami Młodzieży lotnisko zyskało nowe restauracje. W 81 minut, bo tyle wynosi średni czas oczekiwania na krakowskich Balicach, można odwiedzić włoską restaurację Boccone Trattoria lub odpocząć w kawiarni So!Coffee z widokiem na płytę postojową dla samolotów.