Odpowiedzialna we francuskim rządzie za sport Rama Yade jest zaniepokojona wydatkami reprezentacji tego kraju podczas piłkarskich mistrzostw świata w RPA. Chodzi głównie o koszty wynajęcia hotelu w mieście Knysna – informuje Puls Biznesu.
Za jedną dobę spędzoną w hotelu spa Pezula Resort trzeba zapłacić 595 dolarów. Zdaniem pani minister, taki wydatek francuskiej federacji można uznać za rozrzutność, zwłaszcza w czasach kryzysu.
Rama Yade zapytała oficjalnie, czy reprezentacja potrzebuje tak drogiego, luksusowego hotelu i wzywając piłkarskie władze do finansowej "przyzwoitości". Przypomniała przy tym, że Hiszpanie zatrzymają się w kampusie uniwersyteckim.
Źródło: Puls Biznesu – 7.06.2010 r. |