W Polsce brakuje hoteli dwu- i trzygwiazdkowych z przystępną ceną, ale organizacja piłkarskich Mistrzostw Europy Euro 2012 w naszym kraju przyczyni się do rozwoju tego segmentu rynku - oceniają eksperci branży hotelarskiej.
"Nam przede wszystkim są potrzebne dobre hotele dwu- i trzygwiazdkowe. W Polsce brakuje hoteli z racjonalną ceną" - powiedział w poniedziałek wiceprezes Polskiej Izby Turystyki (PIT) - Józef Ratajski. Podobnego zdania jest Andrzej Saja z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP), który prognozuje iż ten segment rynku hotelarskiego będzie rozwijać się dynamicznie w najbliższym latach.
Zdaniem resortu gospodarki, największe korzyści z organizacji Euro 2012 odniosą przedsiębiorcy z branży budowlanej i turystycznej. Ratajski twierdzi jednak, że na razie jesteśmy w „sferze pompowania balonu propagandowego”, a zapowiedzi dotyczące boomu inwestycyjnego w branży hotelarskiej nie przekładają się na konkrety. Jego zdaniem, znacznie łatwiej jest wybudować stadion, który pomieści 40 tys. osób, niż hotel.
Eksperci podkreślają, że inwestycje w budowę hoteli powinny również uwzględniać sytuację na rynku turystycznym po 2012 roku. "Inwestorzy nie będą budować hoteli tylko z przeznaczeniem na Euro 2012. Będą brać pod uwagę rozwój naszego kraju oraz wykorzystanie nowej bazy hotelowej w przyszłości" - uważa Saja. Projektując hotele należy przecież planować ich rentowności nie tylko do 2012 roku.
Autor "Raportu Rynku Hotelarskiego Inwestycje w Polsce 2007" Andrzej Szafrański powiedział, że w ostatnich latach w Polsce powstawało 50 hoteli rocznie. Podkreślił, że po ogłoszeniu decyzji UEFA o organizacji mistrzostw w Polsce, inwestorzy zgłosili zamiar wybudowania prawie 220 nowych hoteli. Branża hotelowa w Polsce ma szansę na dynamiczny wzrost, bo brakuje u nas miejsc hotelowych. Jego zdaniem, rocznie w branżę hotelową w Polsce inwestuje się ok. 1 mld zł. W ub.r. inwestycje te przekroczyły 1,3 mld zł, zaś prognozy mówią o 2 mld zł rocznie inwestycji w bazę hotelową.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 14.05.2007 r. |