Wielkanocny zajączek spędza święta w hotelu

Wielu osobom wydaje się, że wyjazd na święta wiąże się z zerwaniem tradycji czy zamianą świąt na urlop. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. – Nic bardziej nie umożliwia świętowania z bliskimi, jak pobyt w hotelu. Ludzie nie muszą spędzać godzin w kolejkach sklepowych i stojąc nad garnkami. Wszystko jest przygotowane i podane. A rodzinom pozostaje jedynie świętowanie – dodaje Jan Oleksy.
 
Zupa kminkowa w postnym menu
Według sondażu Instytutu Homo Homini, Święta Wielkanocne to dla 45 proc. Polaków głównie możliwość spotkania z rodziną, dla 41,5 proc. przeżycie religijne, a dla 9 proc. okazja do odpoczynku. Tylko 0,6 proc. Polaków w ogólnie nie obchodzi tych świąt. Natomiast według innych badań (CBOS), Wielkanoc prawie dla wszystkich badanych (93 proc.) wiąże się ze święceniem pokarmów i dzieleniem się jajkiem. Powszechne jest także przestrzeganie postu w Wielki Piątek (91 proc.). Wielu z nas (81 proc) nie wyobraża sobie świąt bez tradycyjnych, wielkanocnych ciast na stole oraz bez tzw. śmigusa-dyngusa (80 proc.). Hotele starają się wyjść naprzeciw potrzebom swoich gości, sprawiając by poczuli świąteczną, wielkanocną atmosferę – W naszym menu w Wielki Piątek są prawdziwe, tradycyjne postne potrawy ludowe, np. Zupa Kminkowa i chleb. W sobotę mamy postną obiadokolację, a w niedzielę wielkanocną serwujemy już bogatą dworską kuchnię. Stoły prawie uginają się od jedzenia, które powstało w oparciu o przepisy i tradycje lokalne – wyjaśnia właściciel XIX-wiecznego pałacu z podkrakowskiej Paszkówki.

Część hoteli oferuje też dodatkowe atrakcje dla dzieci, takie jak malowanie i zdobienie pisanek, dekorowanie koszyczków wielkanocnych, czy też szukanie zajączka wielkanocnego.
 
Kto więcej podróżuje - Zajączek czy Mikołaj?
O ile w Święta Bożego Narodzenia najchętniej wyjeżdżamy w góry, o tyle Święta Wielkanocne lubimy spędzać na łonie natury, za miastem, gdzie wiosna budzi się w wyjątkowy sposób. - Na wsi większą uwagę przywiązuje się też do wielkanocnych tradycji i potraw – dodaje Jan Oleksy.

W Wielkanoc rzadziej niż w Boże Narodzenie wyjeżdżamy też za granicę. W grudniu, w okresie świąteczno-sylwestrowym, wielu Polaków ucieka od zimna i wyjeżdża do Egiptu, Tunezji, czy też na Wyspy Kanaryjskie. W marcu i kwietniu temperatury w Polsce nas już tak nie przerażają i nie czujemy tak dużej potrzeby wyjazdu z kraju. Dodatkowo, w okresie Świąt Wielkanocnych jest mniej dni ustawowo wolnych od pracy, więc musielibyśmy wziąć dłuższy urlop, a nie każdy może sobie na to pozwolić.

Źródło: Biuro Prasowe Pałacu w Paszkówce - 21.03.2013