Co najmniej trzy-lub czterogwiazdkowy stylowy hotel-dworek, z saunami w piwnicach, restauracją i fontanną w parku. Tak przyszłość XVIII-wiecznego pałacu Kotulińskich widzą projektanci. Gotowa jest już koncepcja programowo-przestrzenna renowacji jednego z najcenniejszych zabytków Śląska. Zakłada przeobrażenie dawnej siedziby rodu Kotulińskich w luksusowy hotel. Podobne plany miał poprzedni właściciel posiadłości, francusko-polska spółka Pascal Construction. Niestety, skończyło się na nigdy nie zrealizowanych wizjach.
Zarządzająca zabytkowym pałacem od jesieni zeszłego roku firma Polplast, której właścicielami są mieszkańcy Czechowic-Dziedzic, nie marnuje czasu. Zaraz po podpisaniu dokumentów nowy gospodarz zabezpieczył budowlę przed zimą, naprawił dach. Ostatnio do budynku został podłączony prąd. Polplast wybrał też inżyniera, który będzie nadzorował prace budowlane w obiekcie. Projekt pałacu opracowała bielska Pracownia Projektowa ZAP Piotra i Zofii Wawrzeńczyków. W obiekcie na parterze znajdzie się reprezentacyjny hol z windą, recepcja, biuro, kawiarnia oraz restauracja. Na piętrze i poddaszu będzie 7 pokoi dwuosobowych z łazienkami, a tuż nad salą restauracyjną, hol i niewielka sala konferencyjna. Alternatywną propozycją jest stworzenie pokoju klubowego z kominkiem oraz bufetu w miejsce jednego z pokoi gościnnych.
Zrujnowana kręgielnia stanie się sezonową restauracjo-kawiarnią, być może z torami do bowlingu. Na swoje miejsce mają wrócić także obecne dawniej w pałacowym ogrodzie fontanna z Neptunem, grota oraz górka.
Koncepcja została wstępnie zatwierdzona przez konserwatora zabytków. Właściciel czeka teraz na decyzję Urzędu Miasta w kwestii warunków zabudowy.
Źródło: Dziennik Zachodni – 25.05.2007 r.
|