Niedokończony budynek tzw. Katowickiego Centrum Biznesu przestanie w końcu straszyć. Za pięć miesięcy spółka Eurocape P. I. A Limited rozpocznie jego przebudowę. Tuż obok stanie 26-piętrowy apartamentowiec. Betonowy szkielet KCB ukryty za Superjednostką, to efekt nieudanej spółki gminy Katowice i austriackiej firmy IAEG z początku lat 90. W ubiegłym roku ruinę przejęła firma Strabag, która następnie postanowiła go sprzedać.
Istniejący szkielet został zbudowany z na tyle dobrych materiałów, że nie trzeba go będzie rozbierać. Inwestor zamierza dobudować jeszcze jedną kondygnację. Większość obiektu zajmie 200 pokoi czterogwiazdkowego hotelu. Część parteru i pierwszego piętra zostanie przeznaczona na usługi, handel i inne funkcje komercyjne.
Wieżowiec ma mieć cztery podziemne kondygnacje przeznaczone na garaże oraz 22 usytuowane nad ziemią. - Apartamentowiec stanie na planie trójkąta. Wstępnie zakładamy, że będą w nim mieszkania od czterdziestu do nawet ponad dwustu metrów - mówi projektant Dieter Paleta, dyrektor Biura Architektonicznego "Arkat". Łącznikiem pomiędzy hotelem i wieżowcem będzie basen dla mieszkańców obu budynków. Na części dachu apartamentowca jego projektant chce zlokalizować ogród. Inwestor nie chciał ujawnić, ile pieniędzy pochłonie budowa obu obiektów, ani jak dużo trzeba będzie zapłacić za mieszkania. Prace będą mogły się rozpocząć w listopadzie i mają potrwać 18 miesięcy.
Źródło: Dziennik Zachodni – 30.05.2007 r.
|