|
Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Gdynia: Miasto czeka na sądowy wyrok w sprawie... | Aktualności hotelarskie z kraju
Gdynia: Miasto czeka na sądowy wyrok w sprawie Polanki Redłowskiej
|
Polanka Redłowska w Gdyni czeka na rozstrzygnięcia (fot. trojmiasto.pl)
|
Urząd miasta w Gdyni czeka na prawomocne sądowe rozstrzygnięcia w sprawie należności z tytułu inwestycji na Polance Redłowskiej, a tymczasem niedoszły inwestor popada w coraz większe problemy finansowe – pisze portal Trójmiasto.pl
Przypominamy, że miasto Gdynia złożyło w sądzie wniosek o upadłość spółki Projekt Gdynia, która przed siedmioma laty nabyła prawo użytkowania wieczystego terenu na Polance Redłowskiej i miała wybudować tam hotel i spa.
W 2006 r. Dariusz Guzek (biznesmen prowadzący we Władysławowie hotel Velaves) kupił od Echo Investment spółkę, która miała zrealizować gdyńską inwestycję. Należąca do Guzka firma Projekt Gdynia-1 przejęła prawa do 30-letniej dzierżawy terenu i wybudowania hotelu. Inwestycja jednak nie została zrealizowana, a jak mówił w lecie bieżącego roku naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Inwestycji UM Gdyni, jego zdaniem Projekt Gdynia winny jest miastu około półtora miliona złotych z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste gruntu i kar umownych za niewykonanie inwestycji w terminie.
W sądach toczą się więc obecnie sprawy: o upadłość spółki, o egzekucję opłat za użytkowanie wieczyste, egzekucję kar za niewykonanie inwestycji zgodnie z harmonogramem oraz zerwanie umowy dzierżawy.
Na domiar złego niedoszły inwestor ma również inne problemy finansowe, które doprowadziły nawet do ustalenia licytacji części wyposażenia Hotelu Velaves we Władysławowie, która została jednak w ostatniej chwili wstrzymana na wniosek wierzyciela.
O aktualnej sytuacji w sprawie poinformował Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości w Gdyni. - Nie możemy faktu kłopotów związanych z hotelem w żaden sposób wykorzystywać. Cały czas procedujemy w swojej sprawie, czyli związanej z Polanką Redłowską, próbując sądownie odzyskać należności. Równolegle do tego, pracujemy nad planem zagospodarowania tego terenu, by potencjalny inwestor miał komfort działania. Raz na jakiś czas są zapytania dotyczące tego terenu, ale póki co, wszystko w rękach sądu.
Źródło: Trójmiasto.pl – 04.11.2013
| | | |
 |
Komentarze: |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
