Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Śledztwo prokuratorskie w sprawie term... | Aktualności hotelarskie z kraju
Śledztwo prokuratorskie w sprawie term gostynińskich przedłuża się
|
Wizualizacja Term Gostynińskich (fot. muratorplus.pl)
|
Mimo, iż sprawa „prześwietlenia” budowy tzw. term gostynińskich miała być zakończona w listopadzie, to termin ten nie zostanie dochowany, jako że płocka prokuratura zwróciła się o dodatkowe dokumenty do marszałka Mazowsza – czytamy w portalu Gazeta.pl
Ogromny projekt rekreacyjny, znany pod nazwą Termy Gostynińskie, którego pełna oficjalna nazwa brzmi - Centralny Park Rekreacji, Balneologii, Turystyki i Wypoczynku "Termy Gostynińskie", mimo kilkukrotnie przekładanych terminów oddania kompleksu do użytku ciągle jest przesuwany, a ostatnio mówiło się o jego uruchomieniu w roku 2016.
W Gostyninie, mieście położonym w województwie mazowieckim, na 18 hektarach miały powstać baseny, tężnie, hotel, sale konferencyjne, lokale gastronomiczne. W lipcu 2010 r. samorząd podpisał koncesję na budowę z prywatną spółką Termy Gostynińskie. Inwestycję wyliczono na ok. 285 mln zł. Gostynin liczył na 72 mln zł dotacji unijnej i planował przekazać je spółce. Jesienią ubiegłego roku okazało się, że miasto nie otrzyma dotacji w związku z czym spółka, która sama musi zgromadzić środki finansowe niezbędne do realizacji inwestycji, wystąpiła do gminy o sprzedaż terenu i zakupiła go wraz z dokumentacją, w drodze ustnego przetargu.
Inwestycję skontrolowała NIK, która sporządziła w tej sprawie bardzo niekorzystny raport. NIK zarzuciła miastu m.in.: "działanie niegospodarne" (wydatkowanie z kasy miasta na rzecz koncesjonariusza ponad 7,5 mln zł), wysokie "ryzyko niezrealizowania" przedsięwzięcia, złe przygotowanie koncepcji i złe prowadzenie negocjacji. Zawiadomienie w płockiej prokuraturze okręgowej złożyła ABW powołując się na tenże raport.
Postępowanie prokuratorskie trwa od stycznia bieżącego roku i planowano zakończyć je w listopadzie, ale termin ten wydłuży się, bowiem - Prokurator zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego województwa mazowieckiego o przesłanie dokumentów, związanych z procedurą ubiegania się o unijną dotację dla gostynińskiej inwestycji - poinformowała rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska.
Po analizie wszystkich dokumentów i ewentualnym przesłuchaniu dodatkowych świadków prokuratura zdecyduje, czy sprawę umorzyć, czy przedstawi komuś zarzuty.
Źródło: Gazeta.pl – 05.11.2013
| | | |
|
Komentarze: |
|
|
|
|
|
| | |