Zamiast starej elektrociepłowni, centrum kongresowe, hala koncertowo-wystawowa, pasaż handlowy, korty, boisko do squasha, restauracje oraz hotel z 75 pokojami. To tylko część z planów wizjonerów z Zespołu Elektrociepłowni Bytom, które powinny być zrealizowane w 2012 roku. Chodzi o rewitalizację i zagospodarowanie Elektrociepłowni Szombierki, na co szefowie ZEC i gmina chcą w przyszłym roku dostać od UE 58 mln zł. Oni sami mówią, że rewitalizacja to ekonomiczna konieczność.
Elektrociepłownia w Szombierkach ma zostać zlikwidowana bo koszt utrzymania w stosunku do produkcji jest bardzo wysoki. Władze chcą zatem wykorzystać fakt, że kompleks jest dobrem kultury przemysłowej o walorach historycznych (powstał w 1920 r.) i można je adaptować do celów społecznie użytecznych.
Bytomski ZEC do rewitalizacji "Szombierek" przygotowuje się od pięciu lat, uczestnicząc w kulturalnych projektach. To tu odbywają się m.in. spektakle Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczesnego. Właśnie trwa sesja zdjęciowa studentów łódzkiej "filmówki".
Żeby "Szombierki" mogły ubiegać się o unijne fundusze, muszą znaleźć się w programie rewitalizacji Bytomia. Wniosek już złożono w Urzędzie Miejskim, decyzję podejmą radni we wrześniu.
Źródło: Dziennik Zachodni – 19.07.2007 r.
|