Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Hotelowa perspektywa dworu Sarny w Ścinawce... | Aktualności hotelarskie z kraju
Hotelowa perspektywa dworu Sarny w Ścinawce Górnej na Dolnym Śląsku
|
Dwór Sarny w Ścinawce Górnej (fot. bryla.pl)
|
Dwór Sarny w Ścinawce Górnej mieszczący się renesansowym dworze z 1590 roku, przebudowanym w XVII-XVIII wieku, znalazł w końcu swego inwestora, który zamierza urządzić w nim działalność hotelową oraz organizować koncerty – czytamy w portalu Gazeta.pl
Poza dworem wchodzącym w skład pięciohektarowej nieruchomości, należą do niej także: zabytkowy spichlerz, obory, owczarnie, stodoły, kilka budynków mieszkalnych i park zaprojektowany przez Eduarda Petzolda, słynnego w ówczesnej Europie architekta parków i ogrodów.
Posiadłość w Ścinawce Górnej kilkakrotnie w swej historii zmieniała właścicieli, ale na początku XX wieku była już chętnie odwiedzaną atrakcją turystyczną. Po wojnie dwór zajmowały wojska radzieckie, a później przekazany został miejscowemu PGR. Majątek w ciągu tego okresu niszczał, bo po prostu nie był konserwowany czy remontowany. Dziś w dworze nie ma podłóg, na drugim piętrze zawaliły się ogromne belki stropowe, a w bardzo złym stanie jest też XVI-wieczny spichlerz.
To właśnie zły stan techniczny powodował, że przez długi czas nie można było znaleźć inwestora chętnego na zakup dworu, bowiem środki na jego restaurację będą niewątpliwie znaczne. Jak jednak przekonuje burmistrz Radkowa - To zabytek z ogromnym potencjałem. Ma świetną lokalizację tuż przy granicy z Czechami i sam w sobie jest atrakcją turystyczną, a do tego w pobliżu znajdują się inne, jak Wambierzyce, Góry Stołowe czy czeskie skalne miasto. W naszej gminie ogromnie brakuje bazy noclegowej. Odwiedza nas rocznie od 500 do 600 tys. turystów i nie mają gdzie zostać. Dlatego sądzę, że inwestycja w Sarny jest strzałem w dziesiątkę. To duże pieniądze, które będą wydawane przez lata, ale później z pewnością się zwrócą.
Ostatecznie, dwór zakupił dziennikarz z Warszawy z dwoma partnerami, występującymi pod szyldem spółki Masena. - Stworzymy tu miejsca hotelowe, a kaplicę będziemy wykorzystywać mniej komercyjnie. Chcemy, by było to miejsce związane z kulturą. Dlatego zamierzamy w niej organizować koncerty - opowiada Marcin Sobczyk, jeden z nowych właścicieli Sarn. - Dwór to obiekt unikalny o wyjątkowej architekturze, jesteśmy przekonani, że spotka się z dużym zainteresowaniem.
Źródło: Gazeta.pl – 13.12.2013
| | | |
|
Komentarze: |
|
|
|
|
|
| | |