Pałac w Żaganiu został odbudowany z ruin i odzyskuje dawny blask. Z pierwotnego wyposażenia prawie nic nie zostało. Tylko sufity zdobią piękne płaskorzeźby, ale już meble z desy czy współczesne płótna kłócą się przestronnym wnętrzem i w ludziach, którzy przyjeżdżają do Żagania w poszukiwaniu doznań estetycznych - budzą niesmak.
Dyrektor obiektu chciałby doprowadzić pałac do spółki prawa handlowego z udziałem miasta. Planuje stworzyć w nim centrum konferencyjne z prawdziwego zdarzenia z hotelem na 30 miejsc w "Młynówce”.
Dyrektor zarobione pieniądze chce inwestować w to, co przyciągnie turystów - reprezentacyjnym pomieszczeniom na piętrze nadać XIX wieczny błysk i charakter.
Nie wykluczone jest wejście we współpracę z dużą siecią hotelową aby pozyskać kapitał. Pałacowe sale są wręcz wymarzone na apartamenty za 2 czy 3 tysiące euro. Ale na hotel trzeba tutaj wydać jakieś 60-70 milionów złotych.
Pałacowe piwnice zajmujące 3,5 tysiąca m kw są idealnym miejscem pod sale konferencyjne, winiarnię oraz spa z jacuzzi i basenem.
Źródło: Gazeta Lubuska – 12.11.2007 r.
| 
