Nie udało się miastu sprzedać Hotelu pod wieżą w Zielonej Górze. Zgłosił się wprawdzie jeden chętny, ale nie wziął udziału w licytacji i przetarg zakończył się fiaskiem.
Za Hotel pod wieżą miasto zażądało co najmniej 4 milionów złotych. A liczyliśmy nawet na więcej - bo obiekt leży w centrum miasta, czyli w miejscu idealnym pod usługi hotelarskie. Magistrat chciał też, by w końcu ktoś się budynkiem zaopiekował. Bo dziś gmach jest zamknięty i zaczyna być obiektem zainteresowania złodziei i złomiarzy.
Hotelem interesowała się wprawdzie firma z Poznania, która wpłaciła nawet 400 tys. zł wadium przed przetargiem. Jednak do licytacji już nie przystąpiła.
Co teraz z będzie hotelem? Rozpatrywano kilka pomysłów. Mowa była o siedzibie dla stowarzyszeń, o hotelu uniwersyteckim, ale w budżecie miasta i uczelni nie ma pieniędzy na ten cel. Dlatego urząd przymierza się do kolejnej próby sprzedaży budynku. Tyle że z niższą ceną. Prawdopodobnie kwotą wywoławczą będzie 2,5 miliona złotych.
Źródło: Gazeta Lubuska – 18.11.2007 r.
|