W Krakowie są już dwa takie pensjonaty: U Pana Cogito i U Pani Cogito. Na pierwszy rzut oka niczym nie różnią się od innych: trzygwiazdkowe, gustownie urządzone. Dobra kuchnia, miła obsługa. Niewielu gości wie, że pracownikami hotelu są ludzie, którzy mają za sobą ciężkie choroby: schizofrenie i depresje.
Następny hotel powstanie w Bielsku-Białej. - Chcemy naszym pacjentom dodać poczucia wartości oraz przyzwyczaić znów do życia w społeczeństwie - mówi Agnieszka Książek, dyrektorka Środowiskowego Domu Samopomocy "Podkowa". Do Domu trafiają chorzy po opuszczeniu szpitali psychiatrycznych, tutaj przechodzą rekonwalescencję. Po kilkunastu miesiącach muszą wrócić do normalnego życia. Nie jest to łatwe, bo pracodawcy nie chcą słyszeć o zatrudnieniu byłych pensjonariuszy Domu. - Dlatego musimy poradzić sobie sami. W hotelu będą miały szansę pracować osoby z zaburzeniami psychicznymi oraz zdrowi, tak by szybko się integrowali - dodaje Książek.
U Pana Cogito jest zatrudnionych 18 chorych i pięciu zdrowych, U Pani Cogito - trzech niepełnosprawnych i opiekun. - Chorzy wiedzą, że mają oparcie w razie nagłych problemów czy pogorszenia się stanu zdrowia - mówi Anna Wasieczko, terapeutka i jedna z zakładających krakowskie placówki.
W Bielsku Podkowa chciałaby otworzyć niewielki hotel lub pensjonat. - Ludzie, którzy opuszczają naszą placówkę, wracają do domu i, niestety, często muszą w nim pozostać, chociaż mogliby pracować. Mamy sporo kandydatów do hotelu - dodaje Książek. Pracownicy Podkowy chcą zdobyć pieniądze na hotel z funduszy unijnych. Pomogą im bielscy radni, którzy już poprosili prezydenta miasta, by znalazł odpowiedni lokal.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 23.03.2006 r.
|