W poniedziałek przedstawiciele cieszyńskiego starostwa spisali umowę notarialną z trzema biznesmenami, którzy zaoferowali najwięcej za pałac w Kończycach Wielkich. Zabytek udało się sprzedać za 1,6 mln zł dopiero za siódmym razem. Sześć poprzednich przetargów zakończyło się fiaskiem.
Pałac w Kończycach kupili dwaj warszawscy biznesmeni i jeden z Mińska Mazowieckiego.
- Zapowiadają, że w pałacu zrobią hotel. Już w przyszłym roku chcą w nim organizować zabawę sylwestrową - mówi Mirosław Kożdoń, starosta cieszyński.
Wojewódzki konserwator zabytków w Katowicach Barbara Klajmon podkreśla, że każdy nowy właściciel obiektu wpisanego w rejestr zabytków ma obowiązek godnie go utrzymywać i opiekować się nim.
- Wszelkie prace i zamierzenia wymagają stosownych zezwoleń. Działalność hotelarska w takich pałacach jest często spotykana i sprawdza się, o ile jest mądrze prowadzona - przyznaje Klajmon. Jej zdaniem nabywców zabytkowych obiektów można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to osoby, których zakup pałacu nobilituje i które dokładają starań w jego renowację i są szczęśliwe z faktu posiadania takiego budynku. Drugą grupą stanowią ludzie, dla których zabytkowe pałace, kupowane zwykle od Skarbu Państwa, są lokatą kapitału. Tacy kupcy nie inwestują w zabytkowy budynek.
Źródło: Polska Dziennik Zachodni – 2.01.2008 r.
|