W 2012 r. w hotelach i pensjonatach przenocuje o 5 mln turystów więcej niż w roku 2007. Baza noclegowa ma się powiększyć w tym czasie o ok. 30 tys. łóżek - szacuje Instytut Turystyki.
Oznacza to, że powinno znacznie wzrosnąć obłożenie polskich hoteli. Obecnie jest ono jeszcze poniżej średniej europejskiej, czyli ok. 50 proc. Mimo to nie brak głosów, że hoteli wciąż w Polsce jest za mało. Dotyczy to jednak głównie największych miejscowości, gdzie koncentruje się ruch biznesowy. Ceny są tam coraz wyższe, a mimo to wykorzystanie miejsc noclegowych i tak rośnie.
Wielu inwestorów zapowiada budowę hoteli także w mniejszych miejscowościach wypoczynkowych. Z prognoz bowiem wynika, że wśród turystów nocujących w hotelach i pensjonatach nadal dominują i dominować będą Polacy. W ubiegłym roku było ich 14,5 mln. W 2012 r. ma natomiast być ich 18 mln. Liczba cudzoziemców wykupujących noclegi w Polsce wzrośnie z 4,6 mln w 2007 r. do 6,1 mln w 2012 r. Największy skok - o 600 tys. - prognozowany jest właśnie na rok 2012, kiedy to w naszym kraju odbędą się rozgrywki Euro.
- Uważam, że największą popularnością w Polsce cieszyć się będą hotele niezależne, budowane przez polskich inwestorów, niekoniecznie sieciowe. To one najlepiej odpowiadają polskim turystom, a zwykle są także doceniane przez gości z zagranicy - mówi Jerzy Miklewski, właściciel firmy eksperckiej Hotelon.
Źródło: Rzeczpospolita – 22.01.2008 r.
| 
