Sztumscy radni zdecydowali o zbyciu wzgórza zamkowego z przeznaczeniem na centrum hotelowo-konferencyjne. To najpoważniejsza transakcja sprzedaży mienia gminnego od czasów prywatyzacji Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Wcześniej radni upoważnili burmistrza Leszka Tabora do prowadzenia rozeznania wśród poważnych firm, działających w tej branży. Jednym z poczynań włodarza była sesja wyjazdowa na zamku w Rynie koło Giżycka. Radni mogli naocznie przekonać się, jak popadający w ruinę obiekt można w krótkim czasie zamienić w cieszące się wzięciem centrum konferencyjne z hotelem i zapleczem rekreacyjnym. A przy tym obiekt służy także mieszkańcom.
Stworzenie w odbudowanej i rozbudowanej warowni sztumskiej kompleksu z około 200 miejscami noclegowymi, salami konferencyjnymi, zapleczem gastronomicznym i salonami odnowy biologicznej - jak szacują władze samorządowe - powinno przyciągnąć kilkadziesiąt tysięcy turystów rocznie. Wiązać się to będzie z powstaniem miejsc pracy nie tylko w nowym obiekcie, ale i jego otoczeniu.
To także ważny punkt w planie rewitalizacji centrum. Zagospodarowanie turystyczne wzgórza zamkowego dzięki prywatnemu inwestorowi pozwoliłoby samorządowi na rewitalizację za własne środki przestrzeni publicznych miasta (dróg, ulic, placów, zieleńców, itd.).
Radni zezwolili na ogłoszenie przetargu na sprzedaż warowni.
Źródło: Polska Dziennik Bałtycki – 31.01.2008 r.
| 
