W wyniku pochopnej decyzji miejskiego konserwatora zabytków remont m³yna przy al. 23 Stycznia w Grudzi±dzu mo¿e nie doj¶æ do skutku. Inwestor rozwa¿a wycofanie projektu – informuj± Nowo¶ci.
Pó³tora roku temu m³yn zakupi³ prywatny przedsiêbiorca Krzysztof Mielewczyk, w³a¶ciciel firmy „Polskie Pierze i Puch”. Zrujnowany budynek chcia³ odnowiæ i stworzyæ w nim hotel. Na terenie s±siaduj±cym z m³ynem planowa³ ponadto wybudowanie kilkunastopiêtrowego apartamentowca.
- Mam do¶wiadczenie w tego rodzaju inwestycjach – przekonuje Krzysztof Mielewczyk. – W Toruniu w oparciu o star± zabudowê postawi³em piêciogwiazdkowy hotel oraz rezydencjê „Parkowe Zacisze”. Od kilku lat prowadzê dzia³alno¶æ zwi±zan± z przebudow± starych budynków i tworzeniem hoteli oraz zajazdów w oparciu o ich ciekaw± architekturê. Szkoda, ¿e w Grudzi±dzu urzêdnicy utrudniaj± mi pracê.
Zdaniem inwestora, problemy zaczê³y siê w chwili, gdy zrezygnowa³ z us³ug swego dotychczasowego architekta. Okaza³o siê bowiem, ¿e jest on mê¿em architekt miejskiej. W ci±gu kilku nastêpnych miesiêcy projekt wykonany przez innego architekta zosta³ ¼le przyjêty w urzêdzie, a co wiêcej, miejska konserwator zabytków wys³a³a do swojego wojewódzkiego zwierzchnika pismo z pro¶b±, o w³±czenie m³yna do rejestru zabytków. Tym sposobem inwestycja, która mog³a byæ gotowa w kilkana¶cie miesiêcy, byæ mo¿e nie powstanie nigdy.
- Nie mam ju¿ si³y na tego typu zagrywki – mówi Krzysztof Mielewczyk. – Wolê budowaæ i remontowaæ obiekty w innych miastach, takich gdzie docenia siê dobr± wolê cz³owieka, a nie rzuca mu siê k³ody pod nogi.
¬ród³o: Nowo¶ci – 3.03.2008 r.
| 
