Właściciele najlepszego w Warszawie hostelu Oki Doki otwierają nowy artystyczny hotelik Castle Inn przy pl. Zamkowym. Tu też każdy pokój ma swoją nazwę i oryginalny wystrój – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Autor komiksów Krzysztof Gawronkiewicz wykleił pokój swojego imienia wybranymi kadrami z własnych dzieł. W Pokoju Arabskim centralnym punktem jest łoże z baldachimem przystrojone orientalnymi tkaninami. Surrealistyczny klimat panuje w Pokoju Magritte'a, swojski w Pokoju Babci udekorowanym robionymi na szydełku obrusami i kapami. Malowana dżungla pokrywa Pokój Rousseau, setki zdjęć z warszawskimi Syrenkami zdobią Pokój Syrenki, a królik wygląda zza łóżka w Pokoju Alicji z Krainy Czarów. Nawet wąziutka klitka nabrała charakteru dzięki stylizacji na luksusowy przedział Orient Expressu.
W sumie Castle Inn ma 20 pokoi, każdy urządzony przez innego artystę, w innym stylu. Młodzi właściciele Łucja i Ernest Mikołajczukowie wykorzystali pomysł sprawdzony już w ich hostelu Oki Doki, który prowadzą przy placu Dąbrowskiego. Tylko tu w wersji bardziej luksusowej (każdy pokój wyposażony jest w elegancką łazienkę, minibar i telewizor plazmowy).
Hotelik już działa. Inwestycja pochłonęła 3 mln zł. Wkrótce na parterze otworzy swoją restaurację Magda Gessler i będzie ona służyła również hotelowym gościom. Ale największym atutem Castle Inn jest jego lokalizacja, tuż przy pl. Zamkowym, u wylotu ulicy Świętojańskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna – 12.03.2008 r.
|