Ratusz przymierza się do sądowego odebrania Włochom terenu ze stalowym szkieletem hali przy ul. Jutrzenki w Lublinie. Spółka Idea Italia miała do 15 marca przedstawić harmonogram budowy i gwarancje finansowe. Ale w piśmie do Ratusza nie ma ani terminarza, ani gwarancji. A ta zabawa w kotka i myszkę trwa od 1998 roku, odkąd Włosi od miasta grunt ze szkieletem w użytkowanie wieczyste. Ich plan zakładał zburzenie szkieletu i postawienie w tym miejscu centrum sportowego o powierzchni blisko 8 tys. mkw. W środku miały się znaleźć aquapark z kompleksem basenów, duża sala sportowa i kilka mniejszych oraz siłownia. Obok miał stanąć hotel z 62 dwuosobowymi pokojami oraz salonem SPA. Naprzeciw budynku poczty planowano klinikę medycyny sportowej, estetycznej, ortopedii i rehabilitacji. A za halą odkryte baseny, boiska, kort tenisowy i lodowisko.
Ratusz przymierza się do sądowego unieważnienia umowy z 1998 r. - Jeśli się na to zdecydujemy, jednocześnie będziemy naliczać kary umowne - zapowiada Mirosław Bielawski, zastępca dyrektora WGM. - Ile może potrwać sądowy proces? W najlepszym wypadku rok.
Źródło: Dziennik Wschodni – 20.03.2008 r.
|