Gorzowscy radni pokłócili się z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem o działkę pod hotel przy basenach Słowianki. Żądają biznesplanu, prezydent odmawia - czytamy w Gazecie Wyborczej.
Ostatnio gorzowscy radni nie wyrazili opinii w sprawie włączenia aportem do majątku Słowianki zalesionej działki, na której należąca do miasta spółka chce wybudować trzypiętrowe centrum hotelowo-konferencyjne. Sesja rady miasta miała burzliwy przebieg: były powtarzane głosowania, ogłaszano przerwy w obradach.
Radnych próbował przekonać prezes Słowianki Jerzy Kułaczkowski. - Mamy baseny na światowym poziomie, ale zagraniczne reprezentacje, które przyjeżdżają do nas na mistrzostwa, korzystać muszą z bazy hotelowej na poziomie państw Trzeciego Świata. Właściciele hoteli windują ceny, jakby byli ze sobą w zmowie. Chcemy z tym kończyć, być samowystarczalni - mówił Kułaczkowski.
- Popieramy budowę hotelu przy Słowiance, ale mamy wątpliwości, czy powinna się tym zajmować miejska spółka. Prezydent nie przedstawił radnym żadnej alternatywy. Odebrano nam prawo głosu - odpowiadał Arkadiusz Marcinkiewicz. - Zostaliśmy zmuszeni do podjęcia decyzji w sprawie, o której nie mamy pojęcia - dodawał jego bratanek Maciej Marcinkiewicz, także radny PiS.
- Wprowadzenie działki do majątku spółki niczego jeszcze nie przesądza, nie zamyka nam drogi do rozmów i uwzględniania sugestii radnych - bronił się prezes Kułaczkowski. - Jesteśmy w trakcie wyboru inżyniera kontraktu. W czerwcu chcieliśmy mieć gotową koncepcję architektoniczną, by jesienią zacząć prace. Ale nie ruszymy z miejsca, nie mając prawa do działki, na której ma powstać hotel.
Gorzowscy radni pozostali nieugięci. - Chcemy poznać biznesplan całej inwestycji - stwierdził Artur Radziński. Jego zdaniem, komisje radnych nie miały innego wyjścia: uznały, że prezydent skąpi informacji na temat inwestycji i nie mogły wydać rzetelnej opinii w sprawie przekazania działki.
Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów – 27.03.2008 r.
|