Jest nadzieja, że do 2010 Tuchola doczeka się hotelu z prawdziwego zdarzenia. Jest to bowiem jedna z szans rozwoju turystycznego gminy i poznawania uroków Borów. Teraz inwestorzy zainteresowali się miejscem po spalonym młynie przy ul. Bydgoskiej. Nieoficjalnie wiadomo, że ma tam powstać hotel z salą konferencyjną, restauracją i salą weselną. Budować zamierzają przedsiębiorcy - Jadwiga i Feliks Ryduchowscy wraz z Polską Izbą Hotelarską, w której sieci znaleźć się ma planowany hotel (red. sieć Chaber).
Przedsiębiorcy nie chcą jeszcze zdradzać szczegółów, ale wiadomo, że inwestycja przeszła kwalifikację celowości i ekonomiki przedsięwzięcia i że wstępnie ma zabezpieczone finanse. - Wierzę, że nam się uda i liczę na dobrą wolę decydentów oraz samorządu. Teraz hotel to nie tylko miejsce do spania. Chcemy stworzyć przy nim centrum turystyczne, bo przecież turystyka to naturalny kierunek rozwoju Tucholi - mówi Jadwiga Ryduchowska.
Projekt hotelu jest już gotowy a przedsiębiorcy mają środki finansowe i wiele zapału.
Źródło: Gazeta Pomorska – 3.04.2008 r.
|
