Wiosną przyszłego roku swoje podwoje otworzy czterogwiazdkowy hotel Andels. Będzie mieścił się w wyremontowanym budynku dawnej przędzalni na terenie łódzkiej Manufaktury, od ulicy Ogrodowej. Kłopot w tym, że do przyszłego hotelu nie prowadzi żadne reprezentacyjne wejście. Nie ma również zatoczek dla samochodów, podjeżdżających pod hotel. Aby wybudować atrakcyjne wrota, trzeba przestawić zabytkowe przęsła ogrodzenia, które są zabytkową, misterną pracą kowalskich rąk – czytamy w Dzienniku Łódzkim.
- Chcemy zrobić dwa wejścia, do części hotelowej i konferencyjnej - informuje Martyna Podsędkowska-Olczyk z grupy Warimpex, inwestora hotelu Andels. - Konieczne jest przestawienie przęseł tak, aby ta zmiana nie naruszyła historycznego układu ogrodzenia w jakiś bardzo widoczny sposób. Takiej rangi hotel musi mieć reprezentacyjne wejście. Porozumieliśmy się już z konserwatorem zabytków i Zakładem Uzgodnień Dokumentacji Technicznej. Czekamy na zgodę ze strony Zarządu Dróg i Transportu.
Uzgodnienia polegają na tym, że 10 z 68 przęseł ogrodzenia trzeba będzie poprzestawiać. Cztery z nich będą ustawione prostopadle do muru ogrodzenia.
- Dzięki temu nikt nie będzie miał optycznego wrażenia, że pojawiły się dziury w murze - twierdzi Martyna Podsędkowska-Olczyk. - Pozostałe sześć przęseł będzie ustawione od głównej bramy do Manufaktury, czyli tzw. wejścia pod zegarem, aż do ul. Zachodniej. Oznacza to, że Pałac Poznańskiego zostanie ogrodzony. Przęsła, wpisane do rejestru jako zabytki ruchome, nie mogą bowiem opuścić okolic fabryki Poznańskiego.
- Będzie to powrót do okresu międzywojennego, gdy ogrodzenie sięgało do ul. Zachodniej - powiedział Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków. - Są dostępne archiwalne zdjęcia, które przedstawiają, że dawniej ogrodzenie przy pałacu właśnie tak przebiegało. Dlatego zaakceptowałem ten projekt.
Nie wszystkim łodzianom podobają się roszady przęseł przy ul. Ogrodowej.
- Przyzwyczaiłem się do obecnego wyglądu pałacu i ogrodzenia wzdłuż ul. Ogrodowej, dlatego jestem przeciwnikiem zmian - powiedział Artur Milewski, emeryt.
Są też osoby, które aprobują przestawianie przęseł dla potrzeb hotelu.
- Dzięki hotelowi budynek ożyje i nie będzie stał pusty, dlatego nie należy blokować żadnych zmian. Tym bardziej, że będą one odwzorowaniem historycznego wyglądu kompleksu Manufaktury - twierdzi Justyna Gralak, studentka.
Ekskluzywny hotel Andels ma mieć 278 pokoi, w tym apartament prezydencki z tarasem. Znajdzie się tam również 8 sal konferencyjnych, sala balowa i centrum biznesu. Na najwyższej kondygnacji będzie przeszklony basen. Nie zabraknie salonów fitness i spa, restauracji oraz barów. Andels ma być pierwszym czterogwiazdkowym łódzkim hotelem.
Źródło: Polska Dziennik Łódzki – 20.05.2008 r.
| 
