Miejsca w hotelach zarezerwowane nawet na cztery lata, brak nowej powierzchni targowej - to efekt rozwoju Targów Kielce – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Kieleckie targi rozwijają się z roku na rok. Wciąż przybywa powierzchni wystawienniczej. Planowane jest otwarcie nowej hali - firma ma już pozwolenie na jej budowę. W ślad za tymi inwestycjami zatykają się również hotele. Wystawcy nie są usatysfakcjonowani liczbą noclegów w Kielcach. Muszą szukać ich poza miastem. Podczas targów branży tworzyw sztucznych Plastpol zajęte są nawet gospodarstwa agroturystyczne i hotele w Ostrowcu, Busku i Solcu.
Potwierdzają to menedżerowie hoteli. - Na największe międzynarodowe imprezy mamy rezerwację nawet na cztery lata do przodu. Goście targowi pytali o miejsca, jeszcze zanim stanął nasz hotel - mówi Joanna Garner, dyrektorka hotelu Qubus, jedynego czterogwiazdkowego hotelu w Kielcach, jednego z dwóch w województwie, obok starachowickiej Europy.
- Pokoje na te największe imprezy mamy zarezerwowane na rok, dwa lata wcześniej. Plastpol, Autostrada, Salon Przemysłu Obronnego - to są hity - przyznaje Anna Ciołak, kierowniczka hotelu Kongresowego w Kielcach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce – 26.05.2008 r.
|