Jastrzębska Spółka Węglowa stanęła przed wyzwaniem zadecydowania o przyszłości swoich kilku dużych ośrodków wypoczynkowych. Do przyjęcia możliwe są dwa sposoby wyjścia z sytuacji - sprzedaż albo inwestowanie w turystykę pod warunkiem zapewnienia jej dochodowości.
Do ogłoszonego na ubiegły tydzień przetargu na hotel Antracyt ( czterokondygnacyjny obiekt z 45 pokojami, jedno, dwu i trzyosobowymi ) usytuowany w Gdyni z widokiem na Zatokę Gdańską, nie zgłosił się żaden oferent. Tymczasem drugi górniczy gigant w naszym regionie - Kompania Węglowa - udowadnia, że sprzedawanie górniczych ośrodków wczasowych to błąd, bo w dzisiejszych czasach można na nich zarabiać równie dobrze, jak na sprzedaży węgla.
Do tego typu działalności KW powołała swoją spółkę-córkę – Nadwiślańską Agencję Turystyczną, która zarządza ośrodkami wypoczynkowymi rozlokowanymi w największych polskich kurortach i zarabia na tym olbrzymie pieniądze. NAT zajmuje się obecnie 28 ośrodkami wypoczynkowymi. Ma ponad 3 tysiące miejsc noclegowych od Bałtyku po góry.
- Dziwnówek, Kołobrzeg, Jastarnia, Krynica Zdrój, Karpacz, Wisła. Do tego ośrodki narciarskie - wylicza Piotr Wilchelm, prezes NAT. - W sezonie mamy pełne obłożenie, nasze ośrodki odwiedza 40-50 tysięcy gości rocznie. W zeszłym roku firma przyniosła ponad milion zł zysku. - Z ośrodków korzysta mnóstwo naszych pracowników, dzieci jeżdżą tam na kolonie. Sam tam wypoczywałem. Są bardzo przyzwoite, świetna kuchnia - chwali Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii.
To, co KW przynosi zyski, wcale nie musi być korzystne dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Od ponad roku usiłuje ona sprzedać swoje ośrodki, skupione w Jastrzębskiej Agencji Turystycznej. Chce sprzedać dlatego, że od lat przynoszą olbrzymie straty.
- Zeszły rok JAT zakończyła wynikiem 1,1 miliona złotych na minusie - przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW.
JAT miał zostać sprzedany za 23,3 mln zł szwedzkim inwestorom z firmy Cebo Konsult AB. Inwestor planował doinwestowanie górniczych hoteli w związku z planowaną w Polsce organizacją Euro 2012. Niestety Szwedzi wycofali się i do transakcji nie doszło.
Nieskuteczna okazała się także, druga już, nieudana próba sprzedaży kultowego hotelu Antracyt w Gdyni ( cieszącego się powodzeniem wśród prominentnych osób ze świata polityki i kultury ) za 15 mln zł. Do przetargu, który odbył się w miniony wtorek, nie zgłosił się żaden chętny. W związku z tym JSW, , zastanawia się, czy nie zająć się ponowną animacją działalności turystycznej we własnym zakresie.
- Rynek usług turystycznych rozwija się. Być może więc inwestowanie w nieruchomości, które posiadamy, przyniesie większe dochody niż pieniądze, które uzyskalibyśmy z ich sprzedaży. Zwłaszcza, że nasze ośrodki są położone w atrakcyjnych miejscowościach. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zapadnie decyzja, co dalej z nimi będzie - potwierdza plany spółki Katarzyna Jabłońska-Bajer.
- Branża turystyczna dynamicznie się rozwija, hotele dwu i trzygwiazdkowe są najbardziej oblegane. Euro 2012 to też szansa, ale nie przeceniałbym tego - wyjaśnia.
Źródło: Dziennik Zachodni – 29.08.2008 r.
|