Budowa pechowego hotelu - mającego pierwotnie nazywać się "Borowiecki" - w centrum miasta ruszyła ponownie. Czy tym razem doczekamy się szczęśliwego zakończenia ? – zastanawia się Dziennik Łódzki.
- Roboty przerwaliśmy w grudniu 2007 roku, ponieważ inwestorowi skończyły się pieniądze. Teraz pieniądze znów się pojawiły, więc wznowiliśmy prace - tłumaczy Marek Zyga, dyrektor spółki Prinżbud 3 ze Świętochłowic na Śląsku, która jest wykonawcą robót.
- Obecnie trwają prace wewnątrz budynku. Weźmie w nich udział 30 pracowników, m.in. z Krakowa i Katowic, dla których właśnie wyszukujemy kwatery. Do wykonania zostały m.in. dach i elewacje. Planujemy, aby do końca pierwszego kwartału przyszłego roku oddać budynek w stanie surowym zamkniętym.
- Nazwa hotelu nie jest jeszcze przesądzona - informuje Aleksandra Zakrzewska. - Jeśli operator, który będzie jego użytkownikiem, zgodzi się, to pozostanie "Borowiecki".
Planuje się, że hotel będzie miał standard czterogwiazdkowy i będzie dysponował 130 pokojami. Inwestorem jest firma BW Hotel z Warszawy, natomiast nie wiadomo jeszcze, kto będzie jego operatorem
Hotel przy ul. Radwańskiej jest budowany od połowy lat 90. Pierwszym inwestorem była firma Bagbud. Niestety, od tego czasu inwestorzy zmieniali się co najmniej pięć razy. Czy zła passa zostanie w końcu przełamana ?
Źródło: Dziennik Łódzki – 03.09.2008 r.
| 
