Plaza Centers zamiast budowy hotelu, do jakiej był zobowiązany zgodnie z umową z władzami miasta chce budować biurowiec z galerią i częścią konferencyjną.
Inwestor woli wybudować bardziej opłacalne dla siebie biurowce i chce przekonać urzędników, by odstąpili od kary, jednakże twardo stawia sprawę Elżbieta Kołodziej-Wnuk, wiceprezydent Lublina, mówiąc o negocjacjach z Plaza Centers – ‘Umowa jest umową i trzeba ją realizować’.
Za nie wywiązanie się z warunków umowy inwestor będzie musiał zapłacić miastu karę w wysokości 2,5 miliona złotych. Mimo tego inwestor woli wybudować bardziej opłacalne dla siebie biurowce i chce przekonać urzędników, by odstąpili od kary.
Według pierwotnych założeń miały to być dwa budynki: hotelowy i biurowy. Ale inwestorzy po analizie rynku doszli do wniosku, że to się nie opłaci. I zamiast hotelu chcą budować biurowiec z galerią i częścią konferencyjną. Problem w tym, że pozwolenie na budowę zostało wydane na całość inwestycji: galerię handlową oraz hotel i biurowiec.
Źródło: Nowy Tydzień - 15.09.2008 r.
|