Prywatny przedsiębiorca z Poniatowej zamierza odnowić pałacyk Węglińskich zakupiony w 2004 roku, a w parku urządzić duży kompleks hotelowo-restauracyjny - dowiadujemy się z Gazety Wyborczej.
Najpierw jednak prywatny inwestor musi uzyskać zgodę konserwatora. Na razie ogrodził teren stylowym, kutym parkanem. Wojewódzki konserwator zabytków Halina Landecka potwierdza plany inwestora i dodaje: - Prace renowacyjne jeszcze się nie zaczęły.
Inwestor przesłał konserwatorowi dokumenty i plany renowacji pałacyku. - Trwa jeszcze procedura wydawania pozwolenia. Złożone przez inwestora prace koncepcyjne zakładały, że staną tam budynki wielko-kubaturowe. Plan został odesłany z poprawkami. Na tym terenie nie może być takich obiektów, bo drzewa także są pod ochroną - tłumaczy Landecka. Zaznacza, że sam pałacyk jest za mały na hotel. Miejsca wystarczy najwyżej na kilka pokoi gościnnych.
Według planów inwestora w parku powstanie kilka budynków mieszących restaurację i hotel na 150 osób, a oprócz tego salon spa, basen i sale konferencyjne na około 400 osób. Całość będzie wielopoziomowa i skomunikowana ze sobą przeszklonymi łącznikami.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 26.09.2008 r.
|