Firma Polskie Pierze i Puch negocjuje sprzedaż obiektu Starego Browaru w Toruniu, bo nie może się doczekać od magistratu warunków jego zabudowy.
Od chwili złożenia wniosku o uzyskanie warunków zabudowy dla hotelu Stary Browar minęły już dwa lata. Mimo, iż jak należałoby przypuszczać, władzom miejskim Torunia powinno zależeć na takiej inwestycji, to jednak się nią nie interesują, a decyzja jest odkładana.
Właściciel PpiP, Krzysztof Mielewczyk, rozpoczął w tej sytuacji negocjacje z zagraniczną firmą z branży budowlanej na temat warunków sprzedaży Starego Browaru. PpiP nabyła obiekt za 3 mln zł chciała zainwestować tam ok. 30 mln zł. Mielewczyk zaznacza, że chce, aby przyszły inwestor postawił w tym miejscu hotel.
Spółka kupiła już kilkanaście kamienic w Toruniu, a latem otworzyła hotel "1231”. W tym roku działalność rozpocznie też następny hotel - "Solaris”. Jednak powoli firma wycofuje się z inwestowania w naszym mieście, bo jak twierdzi jej szef, toruńscy urzędnicy boją się podejmować decyzji, a rozpoczęcie budowy przeciąga się w nieskończoność.
Źródło: Gazeta Pomorska – 20.10.2008 r.
|