Władze miejskie zorganizowały przetarg na sprzedaż najbardziej reprezentacyjnej budowli w Zbąszyniu. Zabrakło jednak chętnych do jej nabycia – informuje Gazeta Lubuska.
Gmach zlokalizowany jest przy najruchliwszym skrzyżowaniu w mieście przy ul Senatorskiej i Powstańców Wielkopolskich. Przed i po wojnie funkcjonowały tu restauracje i hotel. Obecnie stoi pusty.
- W pierwszym przetargu nie było zainteresowanych - mówi burmistrz. Jego zdaniem, obiekt powinien spełniać pierwotne funkcje, jak w początkach XX wieku, zatem właśnie hotelarskie. Tym bardziej, że Zbąszyniowi, jako miejscowości turystycznej, z pewnymi ambicjami, brakuje hoteli.
- Nie może być tak, że odbywają się u nas na jeziorze mistrzostwa Europy ślizgaczy, rezerwujemy hotel w Dąbkach, a trzy dni przed zawodami dowiadujemy się, że tam będzie jakieś wesele czy coś podobnego. Jeśli zjeżdżają się ludzie z całej Europy, działacze, sędziowie, a przede wszystkim zawodnicy, to muszą się wyspać.
Burmistrz podkreśla, że – jeśli coś ma się dziać to hotel jest niezbędny.
Źródło: Gazeta Lubuska – 03.11.2008 r.
|